"Wstajesz i wiesz": psiaki Joanny Krupy zostawiły w studiu przykrą niespodziankę
None
Bruno, Kenia i "niespodzianka"
Joanna Krupa od kilku tygodni usilnie szuka domu dla dwóch wilczurów ze schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim. Gwiazda, która bierze udział w nagraniach kolejnej edycji "Top Model", znalazła czas na pomoc bezpańskim psiakom. Dżoana zachwala Bruna i Kenię nie tylko za pośrednictwem portali internetowych, gdzie publikuje ich zdjęcia, ale także na antenie TVN.
Z nierozłącznymi czworonogami jakiś czas temu gościła w "Dzień dobry TVN", a niedawno pojawiła się z nimi w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24. Niestety, ta ostatnia wizyta nie zakończyła się najlepiej. Psy poczuły się przed kamerami na tyle swobodnie, że zostawiły po sobie nietypową niespodziankę. Krupa nie kryła zażenowania przed kamerami.
KM
Bruno, Kenia i "niespodzianka"
Bruno, Kenia i "niespodzianka"
Podczas wizyty Krupy w programie psy swobodnie spacerowały sobie po telewizyjnym studiu. Najwyraźniej wcale nie krępowała ich obecność kamer, bo Bruno, jak gdyby nigdy nic, załatwił swoje potrzeby fizjologiczne. Jurorka "Top Model" nie kryła zaskoczenia zachowaniem czworonoga.
- Oj Bruno! O matko...- krzyknęła modelka na widok wypróżniającego się psa
- Bruno zostawił nam w studiu...
- Niespodziankę - dokończyła zawstydzona Krupa.
Zarówno ona, jaki i gospodarz programu nie mogli powstrzymać na wizji śmiechu. Jak przyznała modelka, Bruno rzeczywiście miał prawo nie wytrzymać, bo rano nie załatwił na spacerze wszystkich swoich potrzeb. Pech chciał jednak, że dokończył sprawy właśnie w studiu TVN. Najpewniej nikt nie miał mu tego za złe.
KM