Wspólna praca powoduje nieporozumienia? Rozenek i Majdan mają różne wizje swojego show
GALERIA
Razem w życiu i razem w pracy - wydawałoby się, że Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wypracowali układ, o jakim marzą inne pary. Co więcej, znaleźli zarobkowe zajęcie, które jest czystą przyjemnością. Dzięki show, które otrzymali, podróżują dookoła świata. Idealny scenariusz? Okazuje się, że są na nim już rysy.
- Małgosia chce wycinać z programu sceny ich sprzeczek. Produkcja odwrotnie: uważa, że podniosą oglądalność. A Radek daje wolną rękę produkcji. Na tym tle dochodzi między nimi do scysji - powiedział "Rewii" pracownik TVN. Skąd się biorą te nieporozumienia?
Wspólne show
Przypomnijmy, że jak poinformował tygodnik "Na żywo", Majdanowie będą uczestnikami i jednocześnie gospodarzami programu "Orzeł czy reszka". Ich krótka przygoda w "Azja Express" spodobała się władzom TVN na tyle, że postanowiły powierzyć parze podobne show. Zawodnicy show zwiedzą w nim w kilka weekendów najbardziej urokliwe miasta nie tylko Europy, ale i całego świata. Po wylądowaniu na lotnisku jednak rzucają monetą i wybierają, co padnie - orzeł czy reszka. To jednak dopiero początek zabawy.
Intrygujące wyzwanie
Wygrany otrzymuje złotą kartę kredytową i może liczyć na wszystkie luksusy. Noclegi w najlepszych hotelach, wykwintne kolacje, przejażdżki limuzynami czy nawet lot helikopterem - to wszystko, co czeka szczęśliwca przez dwa dni.
Przegrany z kolei dostaje na przetrwanie tylko 100 dolarów, co w niektórych krajach nie wystarcza nawet na nocleg w hotelu. Oboje muszą zagospodarować swoje budżety tak, żeby zwiedzić jak najwięcej i zaliczyć jak najwięcej atrakcji. Obojgu także przez cały czas będą towarzyszyć kamery, które pokażą blaski i cienie podróżowania.
Zgrzyt na planie
Jak się okazuje, do spięć dochodziło nie tylko na planie programu. Podobno małżonkowie poróżnili się podczas sesji zdjęciowej w Dubaju, organizowanej z okazji ich pierwszej rocznicy ślubu. Kwestią sporną miały być same zdjęcia.
- Dla mnie nie musiały być aż tak idealne, ale wiem, że dla Małgosi tak - komentował sesję Majdan.
Sprzeczki im zaszkodzą?
Trudno się dziwić takiemu obrotowi spraw. Często niespełnione oczekiwania na polu zawodowym przenoszą się na życie prywatne.
- Gdy z partnerem się nie tylko mieszka, ale i pracuje, to nawet nie ma się komu po pracy zwierzyć z problemów - stwierdziła znajoma pary. Czy jest czym martwić? W końcu niejedna już para wspólną pracę przypłaciła rozstaniem.
- Myślę, że rozstanie im nie grozi. Ale dla dobra ich uczucia lepiej by było, gdyby spędzali więcej czasu oddzielnie. Bo inaczej mogą coraz częściej puszczać im nerwy - dodało źródło tygodnika.