Wspaniały gest Wojciechowskiej! Spełniła marzenia bohaterki "Kobiety na krańcu świata"
[ZDJĘCIA]
Martyna Wojciechowska to najpopularniejsza podróżniczka, która od wielu lat obecna jest w mediach. Do dziś z sukcesem prowadzi swój autorski program "Kobieta na krańcu świata", gdzie pokazuje niesamowite historie kobiet.
Ostatnio do Polski, po kilku latach, przyjechała Carmen Rojas, której Wojciechowska pomogła spełnić marzenia.
Silna kobieta
Carmen Rojas była główną bohaterką jednego z odcinków programu "Kobieta na krańcu świata". Wówczas pokazano życie boliwijskiej kobiety, która postanowiła uprawiać bestialskie zapasy.
W odcinku mogliśmy dowiedzieć się, że Carmen pzaczęła uprawiać akurat ten sport, ponieważ doświadczyła w swoim życiu przemocy. Chciała zamanifestować oraz pokazać, że jest silna i potrafi walczyć o pozycję kobiety.
Wzruszający gest
O całej sytuacji poinformowała na swoim Facebooku. - Nie mam wątpliwości, po co robię mój program Kobieta na krańcu świata. Chcę pokazywać Wam świat i mieć na niego wpływ na tyle, na ile mogę. Chcę zabierać Was w wyjątkowy świat moich bohaterek, ale też dawać im coś od siebie. Wspierać je, zrozumieć, wysłuchać. Fakt, że po tylu latach mogłam spotkać się ponownie z Carmen i zaprosić ją do Polski jest dla mnie bezcenny (oryginalna pisownia - red.) – napisała Martyna Wojciechowska.
Spełniajcie marzenia
Spotkanie, które odbyło się w Polsce, było niezwykle wzruszające. Prowadząca program "Kobieta na krańcu świata" postanowiła spełnić marzenia Rojas. - Wyobraźcie sobie, że po raz pierwszy w życiu była tak po prostu... Najważniejsza. Razem z ekipą TVN, której bardzo dziękuję za zaangażowanie w to, żeby Carmen czuła się wyjątkowo, postanowiliśmy spełnić kilka jej marzeń. Po raz pierwszy była u fryzjera, po raz pierwszy ktoś pomalował jej paznokcie i zabrał na babskie zakupy. Po raz pierwszy mogła pomyśleć o sobie i na moment zapomnieć o troskach, które zostawiła w La Paz. Podczas naszych kilku wspólnych dni płakała 10 razy w ciągu dnia i ciągle mówiła, że jest szcześliwa... Czy można chcieć czegoś więcej? Jeśli możecie spełniać małe i duże marzenia innych ludzi, nie zastanawiajcie się, tylko zróbcie to. To naprawdę nadaje życiu sens (oryginalna pisownia - red.) - opowiedziała Martyna na swoim Facebooku.
Nie ma absolutnie nic piękniejszego od sprawiania radości drugiemu człowiekowi. I jesteśmy poruszeni tym, co zrobiła Martyna Wojciechowska.