"Wspaniałe stulecie": to ona zagrała polską królową. Kim jest piękna aktorka?
Özge Ulusoy to aktorka, która słynie ze swojej nieprzeciętnej urody. W 2003 roku zdobyła tytuł Miss Turcji i rozpoczęła karierę modelki. Szybko jednak okazało się, że dziewczyna posiada talent aktorski i świetnie radzi sobie przed kamerą. Kim jest piękna aktorka, która wcieliła się w postać Anny Jagiellonki?
Skazana na sukces
Prostą droga do celu
Już jako początkująca modelka świetnie sobie radziła. W bardzo krótkim czasie udało jej się zostać twarzą wielu znanych światowych marek, a to z kolei otworzyło jej drzwi do aktorskiej kariery. W ten sposób Ulusoy spróbowała swoich sił na planie pierwszego serialu.
Jej oryginalna uroda i talent sprawiły, że nowe oferty ról trafiały do niej z coraz większą częstotliwością. W miarę upływu czasu aktorka zdobywała popularność, która pozwoliła jej dołączyć do obsady "Wspaniałego stulecia". Jednak nie talent, a skandal w życiu osobistym sprawił, że gwiazda zyskała nieprzemijającą do tej pory sławę.
Szalone uczucie
Gwiazda w 2010 roku zdecydowała się na spontaniczne małżeństwo z producentem filmowym, który znany jest z tego, że uwielbia damskie towarzystwo. Wszystko zaczęło się od wspólnej imprezy, po której obudzili się w jednym łóżku. Gdy mężczyzna rano zobaczył Ulusoy u swego boku stwierdził, że mogliby się pobrać. Dziewczyna w żartach przyjęła jego propozycję.
- To było prawdziwe szaleństwo - przyznała później w jednym z wywiadów.
Na imprezę weselną nie zaprosili najbliższej rodziny, a wyłącznie znajomych. Jednak rodzice panny młodej, gdy tylko dowiedzieli się o ślubie, natychmiast wsiedli w samolot i zrobili nowożeńcom niemiłą niespodziankę.
Szybki koniec imprezy
Ojciec Ulusoy jest emerytowanym szefem tureckich sił zbrojnych. Dzięki swoim znajomością udało mu się dość szybko zlokalizować hotel, w którym trwała weselna impreza. Kiedy aktorka zobaczyła swoich rodziców w drzwiach, omal nie zemdlała.
Impreza szybko się skończyła, gdyż ojciec gwiazdy stwierdził, że jego córka nie była w pełni władz umysłowych kiedy brała ślub, po czym zawiózł ją do szpitala psychiatrycznego. Tam zrozpaczona Ulusoy rzuciła się na niego z pięściami, jednak po chwili, w wyniku ogromnego wzbudzenia, straciła przytomność i opadła na łóżko.
Czas na rozwód
W tym samym czasie rodzina aktorki zamknęła jej świeżo poślubionego męża w pokoju hotelowym. Na drugi dzień odwiedziła go Ulusoy, ale nie miała dla niego dobrych wiadomości. Stwierdziła, że najlepiej będzie, jak się rozwiodą.
Mężczyzna z początku prosił ją, aby zmieniła zdanie, gdyż zdążył się już w niej zakochać i chciał, aby dała ich związkowi jeszcze jedną szansę. Niestety Ulusoy było pod zbyt silnym wpływem despotycznego ojca, który zdążył już uruchomić prawników, mając wkrótce sfinalizować ich rozwód. Sprawa w sądzie trwała zaledwie 10 minut, a aktorka postanowiła jak najszybciej zapomnieć o nieprzemyślanym małżeństwie.
Nowa miłość
Zaledwie kilka miesięcy później związała się z Haci Sabanci, który jest potomkiem biznesmenów i znanych kreatorów mody. Para spotyka się od ponad 5 lat jednak do tej pory nie zdecydowali się na ślub. Gwiazda sugerowała nawet, że rodzina ukochanego jej nie toleruje. Mężczyzna jednak stanowczo temu zaprzeczył.
- Ślubu nie planujemy, w ogóle o tym nie rozmawiamy. Nasze szczęście jest jak wielki tort, smakujemy go powoli - wyznał Hacci w jednym z wywiadów.
Z uśmiechem patrzy w przyszłość
Wygląda na to, że aktorka nie chce kolejny raz wyprawić pochopnego wesela. Dzisiaj jest o wiele ostrożniejsza, a w wywiadach przyznaje:
- Kiedyś popełniłam błąd, ale teraz wyciągnęłam z tego wnioski. Dzisiaj jestem inna, dojrzałam. Nie pociąga mnie już nocne życie. O ślubie nie myślę, teraz zajmuję się przede wszystkim karierą. Ale nawet ludzie na ulicy wiedzą, że jestem szczęśliwa.
To, czy kiedyś zdecyduje się założyć rodzinę, zależy już tylko od tego, czy na dobre nie przestraszyła się nieudanego wesela. Być może z właściwym partnerem zaryzykuje jeszcze raz?