"Wspaniałe stulecie": Pomimo powrotu na ekrany, pech jej nie opuszcza. Aktorka ma nowe zmartwienia
Meryem Uzerli, którą widzowie pokochali jako Hürrem z serialu "Wspaniałe stulecie" powróciła na ekrany. Aktorka zgodziła się zagrać główną rolę w produkcji "Królowa nocy", jednak okazuje się, że ta decyzja nie należała do najlepszych. Dlaczego?
Nowy serial z udziałem rudowłosej piękności cieszy się raczej średnim zainteresowaniem wśród widzów. Wydaje się nawet, że bez otoczki, jaką stanowiły piękne suknie i królewska biżuteria, Meryem nie budzi już takich emocji. Niektórzy zaczęli zarzucać jej nawet, że jest aktorką jednej roli i jej kariera chyli się właśnie ku końcowi.
26.01.2016 13:08
W dodatku praca na planie nowej produkcji nie jest dla niej prosta. W wyniku ciągłych zmian scenariusza i kłótni producentów pojawiają się coraz to nowsze problemy. W trakcie kręcenia scen na południu Francji doszło do powodzi, która zniszczyła okolicę i w efekcie zdjęcia trzeba było przerwać. W pewnym momencie nawet serialowy partner aktorki, Murat Yıldırım zagroził, że odejdzie z produkcji, a przekonać go, by zmienił zdanie, udało się w ostatnim momencie.
Jednak nie tylko Meryem nie może odciąć się od "Wspaniałego stulecia". Okazuje się, że również Selma Ergeç wcielająca się w postać Hatice, Nur Fettahoğlu grająca Mahidevran, czy nawet Nebahat Çehre kreująca sułtankę matkę narzekają na spadek popularności i zaszufladkowanie. Najboleśniej do tej pory odczuł to Okan Yalabik, czyli serialowy Ibrahim Pasza. "Matki i matrony", w których zagrał zdjęto z anteny dosłownie po 9 odcinkach. Czy ten pech dosięgnie także Meryem Uzerli?
Zobacz także: Marta Nieradkiewicz o serialu "Pakt"