"Wspaniałe stulecie": miłosne zawirowania Meryem Uzerli
Życie pisze własne scenariusze. I często są tak burzliwe i nieprzewidywalne, jak te ekranowe. Szczególnie, gdy w grę wchodzą uczucia. Przekonała się o tym sama Meryem Uzerli.
Zaskakujące odejście
Widzowie pokochali ją jako płomiennowłosą oraz charakterną sułtankę. Serialowa Hürrem zaskoczyła widzów nagłą decyzją o odejściu ze "Wspaniałego Stulecia". Porzucenie pracy przez Meryem było równie wielkim szokiem dla twórców, jak i fanów serialu.
Początkowo decyzja aktorki tłumaczono wypaleniem zawodowym. Dopiero później Uzerli wyznała, że prawdziwym powodem było rozpaczliwe poszukiwanie miłości.
Aktorka niemal z dnia na dzień stała się gwiazdą światowego formatu. Sława i rosnące zainteresowanie mediów zaczęły ją przerastać. Uzerli potrzebowała w tym momencie kogoś, kto ją wesprze, kogo będzie mogła obdarzyć zaufaniem. Takiej osoby wbrew pozorom w jej otoczeniu nie było. Weź udział w konkursie i wygraj atrakcyjne nagrody od ASUSa!
Nieszczęśliwie zakochana
Do piętrzących się problemów młodej artystki dołączył burzliwy związek z Canem Ateşem. Biznesmen, który już w tamtym momencie miał opinie playboya i lekkoducha, zakochał się w Meyrem i zdobył w końcu serce nieufnej na początku aktorki.
Związek ten trudno zaliczyć do udanych. Mężczyzna zamiast wspierać Uzerli, obarczał ją własnymi humorami i zachciankami. Tęsknota za rodziną, niestabilny emocjonalnie partner, nawał pracy, a co za tym idzie, niezbyt sprzyjająca atmosfera na planie spowodowały, że Meryem pogrążała się w depresji.
Prawda, której widzowie nie znali
Zły stan psychiczny aktorki pchnął ją niemal do ostateczności. Po rozdaniu nagród Antalya Television w 2013 roku nie dość, że rozbiła statuetkę w hotelowym pokoju, to mogło dość do tragedii.
- Byłam jak w szale. Wybiegłam na balkon i chciałam skoczyć, ale Can mnie powstrzymał - przytacza wspomnienia aktorki "Rewia".
Czarę goryczy przepełnił moment, w którym Meryem dowiedziała się, że jest w ciąży. Jej partner, zamiast się cieszyć, zażądał aborcji. To sprawiło, że artystka uciekła w 2014 roku do Niemiec.
Nowy początek
W rodzinnych stronach mogła zacząć na nowo. Urodziła się jej córka Lara, a i sama Meryem odnalazła sens życia. Zarzekała się jednak, że do Turcji już nigdy nie wróci.
Kilka miesięcy później wróciła jednak do Istambułu i… odnalazła miłość. Długo jednak ukrywała ten związek w tajemnicy. Mężczyzną, który przywrócił jej wiarę w gorące uczucie okazał się… Ozan Güven, czyli serialowy Rüstem Pasza.
Para została przyłapana, gdy wracała z romantycznej kolacji trzymając się za ręce. Kiedy zaskoczyły ich flesze aparatów natychmiast od siebie odskoczyli, ale już to dało fotoreporterom do myślenia. Znikając z pola widzenia paparazzi, aktorzy znaleźli się z powrotem w objęciach.
Brak szczęścia do mężczyzn?
Fani Uzerli mieli nadzieję, że aktorka odnalazła szczęście u boku dojrzałego partnera. Ozan w niczym nie przypominał Cana. Był ustatkowany, miał wprawdzie synka, ale z żoną rozwiódł się ugodowo w 2010 roku. Wydawał się więc dobrym kandydatem.
Związek aktorskiej pary nie przeszedł jednak próby czasu. Oboje uznali, że do siebie nie pasują. Rozstali się jednak w przyjaźni. Niewykluczone więc, że będą kiedyś jeszcze razem pracować.