"Wspaniałe stulecie": fenomen w polskiej telewizji, który podbił serca widzów
Jeśli jeszcze nie słyszeliście o "Wspaniałym stuleciu" musicie szybko nadrobić wszystkie zaległości. O czym opowiada serial i dlaczego oprócz okrzyków zachwytu, coraz częściej budzi kontrowersje?
Nie brakuje zachwytów i krytycznych komentarzy
Zakazana miłość
Serial został wyprodukowany w latach 2011-2014 i początkowo emitowano go na kanale Show TV. Od 2012 roku prawa do produkcji przejął Star TV.
Film opowiada o życiu sułtana Sulejmana Wspaniałego (najdłużej panującego władcy Imperium Ottomańskiego) i jego uczuciu do niewolnicy. Wódz w najśmielszych snach nie spodziewał się, że zakocha się w jednej z kobiet ze swojego haremu – Aleksandrze (w tureckiej wersji nazywana Hurrem, a w europejskiej Roksolaną).
Oprócz śledzenia miłosnej historii sułtana i wziętej w jasyr dziewczyny, widzowie mogą podziwiać barwną, bogatą i pełną przepychu scenografię, która pozwala przenieść się w czasy XVI-wiecznej Turcji.
Produkcja biła rekordy oglądalności
W obsadzie serialu znalazły się takie tureckie gwiazdy jak: Halit Ergenc, Meryem Uzerli, Nebahat Cehre, Selma Egrec, Nur Aysan czy Okan Yalabik. Tłumaczeniem dialogów na język polski zajęła się Anna Mizrahi - tłumaczka książek tureckiego noblisty Orhana Pamuka.
O ogromnej popularności serialu świadczą choćby wyniki badań telemetrycznych. W przypadku "Wspaniałego stulecia" udział w oglądalności wyniósł 46 proc. – i to tylko w samej Turcji.
I choć trudno w to uwierzyć, wśród głosów zachwytów, można również usłyszeć ostre słowa krytyki pod adresem serialu.
Serial oburzył Turków
Gdy produkcja trafiła na ekrany, konserwatywna część społeczeństwa zapowiedziała bojkot. Jeszcze nigdy Najwyższa Rada Radia i Telewizji w Turcji nie otrzymała tylu skarg i protestów (ponad 70 tysięcy) od oburzonych widzów, co po emisji "Wspaniałego stulecia".
Większość krytycznie nastawionych do serialu osób zarzucało jego twórcom, że zaprezentowane w filmie historie są niezgodne z prawdą. Przeszkadzał im także sposób, w jaki został przedstawiony sułtan, dla którego najważniejszą wartością w życiu okazał się hedonizm.
Inni widzowie zapomnieli o uprzedzeniach
Głos w sprawie zajął nawet premier Turcji. Recep Tayyip Erdoğan stwierdził, że serial "Wspaniałe stulecie" negatywnie wpływa na wizerunek kraju i stawia w złym świetle najdłużej panującego władcy Imperium Ottomańskiego.
Co ciekawe, takie poczucie mają jedynie mieszkańcy Turcji. Widzowie z innych krajów, którzy wcześniej nie kryli swojego uprzedzenia do Turcji, są zachwyceni serialem i wielu z nich, po obejrzeniu filmu, zdecydowało się wyruszyć w podróż śladami ekranowych bohaterów.
A wy, oglądaliście już ten serial?