RozrywkaWpadka w "Jeden z dziesięciu". Uczestnik podpadł widzom

Wpadka w "Jeden z dziesięciu". Uczestnik podpadł widzom

Wpadka w "Jeden z dziesięciu". Uczestnik podpadł widzom
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Urszula Korąkiewicz

16.03.2017 17:12, aktual.: 20.03.2017 13:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ten uczestnik może przejść do historii teleturnieju jako jeden z barwniejszych graczy. Już podzielił widzów - jednym zaimponował wiedzą, inni krytykują jego zachowanie.

Pan Jarosław Kubik z Zawiercia w ostatnim odcinku „Jednego z dziesięciu” zdeklasował konkurencję i wprawił widzów w zdumienie. Awansował do finału z imponującym wynikiem 443 punktów. I może nie zaimponowałby tak bardzo, gdyby nie fakt, czym się zajmuje na co dzień. Widzowie nie kryli dużego uznania, że monter sprzętu AGD ma tak ogromną wiedzę. Nie wszystkim jednak jego występ w programie się spodobał. Wszystko z powodu pewnego zachowania, które niektórzy uznali za nieeleganckie.

Jedna z internautek była jednak zniesmaczona zachowaniem gracza i uznała, że wykazał się brakiem szacunku wobec prowadzącego i widzów. - Pan w koszuli w kratę żuje gumę czy mi się wydaje?! Bezczelność... – skomentowała na profilu teleturnieju na Facebooku.

Takich komentarzy w serwisach społecznościowych można znaleźć więcej. - Żuje gumę jak nic. Ale nie da się ukryć, że wiedzę ma – napisał inny użytkownik.

- Brawo Pan Jarosław! Szacunek! W ogóle świetny odcinek! Tylko ta guma... – dodał inny.

Znaleźli się też i tacy, którzy na jego zachowanie spojrzeli z innej perspektywy. - A może to mu pomaga się skoncentrować? Ludzie to się wszystkiego potrafią uczepić... – stwierdził jeden z internautów. A wy co o tym sądzicie, oglądaliście ten odcinek?

Komentarze (228)