Wpadka w "Faktach". Kolenda-Zaleska z notatnikiem PO
Internauci doszukali się małej wpadki w czwartkowym wydaniu "Faktów". W jednym z materiałów przypadkowo pojawił się notatnik z logo Platformy Obywatelskiej.
Po tym gdy w "Faktach" zaprezentowano materiał o księdzu Henryku Jankowskim, który przygotowała Katarzyna Kolenda-Zaleska, na Twitterze rozpętała się prawdziwa burza. Wszystko dlatego, że widzowie programu informacyjnego TVN dopatrzyli się jak, na jednym z ujęć, dziennikarka zapisuje notatki w zeszycie z logiem Platformy Obywatelskiej. Niektórzy z internautów sugerowali, że to dowód stronniczości i łamanie zasady obiektywizmu.
Na szczęście głos w dyskusji zajął Paweł Pawłowski, dziennikarz RMF FM, który wyjaśnił, że otrzymywanie notatników z emblematem rożnych firm i instytucji to codzienność dla pracowników mediów.
- Błagam :) dziennikarze dostają na konferencjach notatniki z logotypami partii, firm itp. Sam mam notatniki Orlenu, Legii a nawet EY. O czym to świadczy? O niczym. No może o tym, że byłem na konferencji prasowej - napisał na Twitterze.
Myślicie, że realizatorzy programów powinni być wyczuleni na takie detale?