Wpadka telewizyjnego prezentera. Przez przypadek ogłosił śmierć królowej
Alastair Campbell od niedawna prowadzi program śniadaniowy w brytyjskiej telewizji. Zdążył już zaliczyć głośną wpadkę, ogłaszając przypadkowo śmierć Elżbiety II. Choć sam się potem poprawił, to pomyłka nie umknęła uwadze widzów.
12.05.2021 12:05
Alastair Campbell i Susanna Reid prowadzili poranny program stacji ITV "Good Morning Britain". Do rozmowy zaprosili Vinniego Jonesa, byłego piłkarza, a obecnie aktora. W pewnym momencie temat zszedł na osobę zmarłego w kwietniu księcia Filipa. Wtedy prowadzący zaliczył wpadkę.
Przez przypadek powiedział, że zmarła królowa Elżbieta II. - Dużo rozmawialiśmy o księciu Filipie po śmierci królowej - powiedział. Widzowie szybko wyłapali niefortunne przejęzyczenie Campbella i zwrócili na to uwagę w internecie. Niektórzy nie dowierzali, inni śmiali się z pomyłki prezentera.
Po prawie dwóch minutach dziennikarz poprawił się, wyjaśniając, że we wcześniejszych słowach chodziło mu o śmierć księcia Filipa. - Mogę coś powiedzieć? Myślę, że mogłem przypadkowo ogłosić śmierć królowej. Oczywiście miałem na myśli księcia Filipa - wtrącił.
Warto dodać, że Campbell jest prezenterem porannego programu ITV dopiero od 10 maja.
Za to królowa Elżbieta II żyje i wciąż jest aktywna zawodowo. 11 maja przedstawiła przed Izbą Lordów plan odbudowy Wielkiej Brytanii po pandemii koronawirusa. To było jej pierwsze wystąpienie od czasu śmierci męża.
ZOBACZ TEŻ: Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP