Wpadka Kuligowskiej na wizji. Dziennikarka zagalopowała się
Być może Marcie Kuligowskiej przydałby się urlop. Rozmowa z duetem Fit Lovers w studiu TVN24 długo pozostanie w pamięci widzów. Wszystko przez niesmaczny żart prowadzącej.
Gwiazdy i celebryci co roku wspierają WOŚP wystawiając na aukcję spotkania z nimi bądź szczególne dla nich przedmioty. W tym roku akcję wsparli też Pamela i Mateusz, którzy tworzą duet Fit Lovers. Polacy mogli ich lepiej poznać dzięki programowi "Ameryka Express", w którym wzięli udział. Para, która słynie z tego, że jest pozytywnie nastawiona do życia i pełna energii, postanowiła oddać na licytację amulety z show TVN.
Z tej okazji gościli w porannym programie "Wstajesz i wiesz", który poprowadziła Marta Kuligowska. Niestety, nie obyło się bez wpadki, którą zaliczyła prowadząca. Kiedy Fit Loversi opowiadali o tym, jakie szczęście przyniosły im amulety i liczą na to, że ktoś je wylicytuje, Kuligowska niefortunnie spuentowała ich wypowiedzi.
- Była kiedyś taka książka "Medaliony" Zofii Nałkowskiej, zdaje się - powiedziała na wizji prowadząca.
Pamela wylądała na zaskoczoną tym porównaniem. Sytaucja zrobiła się bardzo niezręczna, ponieważ wspomniana książka Nałkowskiej traktuje o obozach w Auschwitz. To cykl ośmiu opowiadań opisujących losy ludzi, którzy przeżyli prześladowania hitlerowskie. Niestety, nijak to się ma do amuletów z programu rozrywkowego, który oglądają miliony widzów.
W mediach społecznościowych już pojawiły się pierwsze komentarze na ten temat. Internauci sugerują Marcie Kuligowskiej udanie się na krótki urlop.