W końcu zabrała głos. Chodzi o wywiad z Dodą
Wizyta Dody w "Dzień dobry TVN" wzbudza wiele emocji. Oficjalnie już wiadomo, że wywiadu z piosenkarką nie przeprowadzi Agnieszka Woźniak-Starak. Prezenterka teraz tłumaczy, że to nieprawda, że celowo chciała uniknąć spotkania z piosenkarką.
Już w najbliższą niedzielę w "Dzień dobry TVN" po wielu latach nieobecności ponownie pojawi się Doda. Zanim ogłoszono konkretny dzień, w którym piosenkarka zasiądzie na kanapie śniadaniówki, w mediach spekulowano, kto mógłby przeprowadzić z nią wywiad. Nie jest bowiem tajemnicą, że prowadzące program Małgorzata Rozenek-Majdan i Agnieszka Woźniak-Starak nie mają z piosenkarką po drodze.
Przypomnijmy, że konflikt Agnieszki Woźniak-Starak i Dody rozpoczął się w programie "Na językach", który prezenterka wówczas prowadziła. Pojawiło się w nim wiele materiałów na temat Dody i jej rodziców, które niekoniecznie miały pozytywny wydźwięk, przez co nie podobały się piosenkarce. Z kolei niechęć Małgorzaty Rozenek-Majdan do Dody spowodowana jest faktem, że jej obecny mąż Radosław Majdan niegdyś był również mężem piosenkarki. Obie panie nie raz wymieniały się uszczypliwościami w mediach. Wyszło też na jaw, że unikają się jak ognia i nawet nie mówią sobie "cześć".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od dawna mówiło się, że Agnieszka i Małgorzata mogą być spokojne, że ich szefowie nie przydzielą im programu w dniu, w którym do studia TVN przyjdzie Doda. Teraz Agnieszka Woźniak-Starak zabrała głos w tej sprawie. Okazuje się, że nie miałaby ona problemu, by przeprowadzić wywiad ze swoją młodszą koleżanką. "Ja nigdzie nie uciekałam, wręcz przeciwnie... Zapraszałyśmy z Gabi Drzewiecką Dodę do Trójkąta (ich programu - przyp. red.). Nie skorzystała" - napisała na Instagramie Woźniak-Starak.