Od zawsze wiedziała, czego chce
Od dziecka marzyła o tym, by zostać aktorką. Miała jednak plan awaryjny. Po liceum chciała zdawać nie tylko do szkoły teatralnej, ale także na psychologię i filologię. Rodzice pragnęli, by zajęła się zupełnie czym innym...
- Tata myślał, że pójdę na ekonomię. Ale mnie ciągnęło w stronę sztuki. To po babci z Tarnopola, która była bardzo uzdolniona artystycznie. Niestety, nie odziedziczyłam już po niej wszystkich umiejętności manualnych - nie umiem haftować - wspominała z przekąsem w jednym z wywiadów.