Wolna miłość i kosmici. Ta sekta twierdzi, że sklonowała człowieka
Jej członków oskarżano o pedofilię, a guru o liczne manipulacje. Ale największe kontrowersje wywołali, informując, że udało im się sklonować człowieka. Serial "Raël: Prorok przybyszów z kosmosu" opowiada o losach sekty raelian, którzy wierzą, że ludzie zostali stworzeni przez kosmitów.
Claude Vorilhon próbował zrobić karierę jako muzyk, kierowca rajdowy i dziennikarz. Wszystko to jednak zarzucił w 1974 r., kiedy to na zwołanej przez siebie konferencji prasowej obwieścił, że spotkał kosmitów. Mieli - a jakże - zieloną skórę i po francusku przekazali mu ważną wiadomość: kosmiczny lud Elohim wiele tysięcy lat temu stworzył ludzkość, a potem wysłał na Ziemię proroków - takich jak Jezus – by prowadzili ludzkość. Vorilhon miał przekazać ludziom, że należy wybudować ambasadę dla przybyszów, którzy za jakiś czas mają pojawić się z powrotem na Ziemi. Vorilhon przybrał imię Rael i tuż po konferencji założył swoją organizację, której symbol łączy gwiazdę Dawida... ze swastyką.
Rewelacje byłego kierowcy rajdowego trafiły na podatny grunt. Wkrótce potem wiele osób we Francji donosiło, że zauważyło niezidentyfikowany obiekt latający. Temat kosmitów stał się niezwykle popularny. Vorilhon jako Rael wydał książkę, w której opisał swoje rzekome doświadczenia z kosmitami, a później bez reszty poświęcił się zbieraniu relacji innych osób i rozwijaniu swojej organizacji.
Uwielbiała go też telewizja. Dziennikarze chętnie gościli go w swoich programach, gdzie opowiadał o swoich kontrowersyjnych poglądach (obwieścił się m.in. bratem Jezusa). Organizował spotkania, na których werbował nowych członków sekty. Obiecywał im, że się nimi zaopiekuje. Jego słowa trafiały głównie do młodych ludzi. Od Raela dowiadywali się, co powinni robić, by podobać się kosmitom: nie nosić ubrań, uprawiać wolną miłość (przede wszystkim z prorokiem, który zdaniem wielu ma obsesję na punkcie seksu) i nie rozmnażać się. Wkrótce przywódca sekty pod pretekstem wybudowania ambasady dla przybyszów zaczął pobierać od wyznawców pieniądze. I to nie małe - według zeznań byłych członków sekty, wypowiadających się w dokumencie Netfliksa, niektórzy zadłużyli się z tego powodu na duże kwoty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych odcinkach dowiadujemy się o kontrowersjach, jakie pojawiły się wokół Raela. Pieniądze, które pobierał od swoich wyznawców wydawał na swoje zachcianki (m.in. znów wrócił na tor wyścigowy).
Ale w końcu dobra passa się skończyła. Rael pojawił się po raz kolejny w telewizji, jednak tym razem nie wszystko poszło po jego myśli. Prowadzący program Christophe Dechavanne zapytał go wprost, czy namawia swoich wyznawców do kontaktów seksualnych z dziećmi. Rael, który nie spodziewał się takiego ataku, odpowiadał wymijająco, ale niczemu nie zaprzeczał: - W naszym ruchu jesteśmy fanatykami wolności - powtarzał. Po tym wywiadzie Rael ogłaszał, że padł ofiarą spisku, który ma zaszkodzić jego ruchowi. Spisek czy nie – reakcja Francuzów była ostra. Zaczęli bojkotować raelian. Ostatecznie guru sekty postanowił wynieść się z kraju i założyć ambasadę kosmitów w Kanadzie. Tam zbudował też UFO-land, w którym werbował nowych członków.
W 1997 r., gdy naukowcy w Szkocji sklonowali owcę, Rael ogłosił, że jego organizacja pracuje nad powtórzeniem tego eksperymentu na człowieku. Jego zdaniem klonowanie to sposób na nieśmiertelność. Powołano laboratorium Clonaid, na którego czele stanęła biochemiczka Brigitte Boisselier.
W grudniu 2002 r. raelianie ogłosili, że na świat przyszła dziewczynka Eve, która jest klonem. Nigdy jednak nie przedstawili dowodów na swoje dokonanie, twierdząc, że rodzina dziewczynki chce zachować anonimowość. Boisselier zeznawała w tej sprawie nawet przed sądem w USA. - Dziecko jest w Izraelu. Nigdy nie było na Florydzie ani w USA, a ja sama nie widziałam go na oczy. Widziałam tylko nagrania wideo - zeznała pod przysięgą Boisselier. To samo powtarza w serialu Netfliksa.
Twórcy dokumentu dotarli nie tylko do byłych członków, przeciwników czy dziennikarek inwigilujących sektę, ale też do wyznawców, którzy wciąż pozostają wierni głoszonym przez Raela teoriom. Słuchając zeznań świadków oraz słów wyznawców, można zachodzić w głowę, jak to możliwe, że dorośli ludzie od tylu lat dają sobą tak manipulować. Odpowiedzi można szukać w słowach Boisselier, która mówi: - Gdyby Rael oświadczył, że to wszystko to tylko wyrafinowane sci-fi, wybuchłabym śmiechem. Byłabym mu wdzięczna i niczego bym w swoim życiu nie zmieniła. Bo było niesamowite.
Pytanie tylko, czy "niesamowite" to dobre określenie dla sytuacji, w której ktoś twierdzi, że dokonał przełomowego odkrycia, choć nie ma na to żadnych dowodów i najprawdopodobniej zwyczajnie kłamie, by zyskać rozgłos.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.