"Woli & Tysio na pokładzie": Woliński ciężko pracuje na luksusy
Dawid Woliński ma już dość opinii snoba i lekkoducha. Jak się okazuje, życie popularnego projektanta wcale nie jest takie proste. Praca Wolińskiego często wymaga poświęceń.
17.02.2012 | aktual.: 25.11.2013 13:21
Wielu osobom wydaje się, że praca kreatora mody jest łatwa, miła i przyjemna. Ale nie Dawidowi Wolińskiemu. – Nasze życie postrzegane jest przez innych jako snobistyczne i kretyńsko-durne, a to jest coś, na co sobie ciężko zapracowaliśmy – powiedział nam rozżalony projektant.
– Jak moja klientka wyjeżdża do Monte Carlo, to ja mogę jechać na lotnisko nawet o czwartej rano, żeby zawieźć jej sukienkę. To jest praca, której chcę podołać i z tego mam pieniądze – wyjaśnił nam projektant. Woliński twierdzi, że obnosi się z upodobaniem do luksusu, bo nie jest hipokrytą. I nie rozumie, dlaczego jest za to krytykowany. – Ludzie wiecznie zaglądają mi do portfela. Ja nie żałuję nikomu na taki czy inny sweter. Dlatego gdy mam ochotę na wakacje, to spędzam je w luksusowym hotelu. Mam pieniądze i to jest moja sprawa, na co będę je wydawać – stwierdził.
I mówiąc o gotowości do ciężkiej pracy, Woliński wcale nie rzuca słów na wiatr. W nowym programie "Woli i Tysio na pokładzie" Dawid razem z równie bogatym kolegą fotografem Marcinem Tyszką udowodnią, że gdy zajdzie taka potrzeba, są w stanie nawet wysprzątać zoo.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku