"Woli i Tysio na pokładzie": najbardziej żałosne zjawisko polskiej telewizji!
Drugi odcinek programu "Woli i Tysio na pokładzie" niestety nie pozostawia wątpliwości, że autorskie show Tyszki i Wolińskiego, to najgorsza z możliwych propozycji jakie oferuje widzom telewizja. Po żenującym poziomie rozrywki i żartów, jaki panowie zaprezentowali w premierowym odcinku, kolejna część programu tylko potwierdza, że cała produkcja utrzymana jest w podobnym klimacie dowcipów z pogranicza sypialni i toalety. Emocjonująca wizyta w piekarni bawiła jedynie bohaterów programu, a telewidzom nie pozostawiła żadnych złudzeń, co do poziomu celebrytów promowanych przez TVN.
Źródło zdjęć: © TVN