''Wojownicze żółwie ninja'': Michael Bay tłumaczy się z żółwi-kosmitów
Fani "Wojowniczych żółwi ninja" właśnie przestali lubić Michaela Baya.
Zaledwie wczoraj Bay poinformował, że w jego filmowej ekranizacji kultowej kreskówki żółwie nie będą mutantami, ale "przedstawicielami rasy obcych". Wiadomość ta oburzyła wiernych fanów serii, którzy głośno wyrazili swoją dezaprobatę w sieci. Dziś Bay odpowiedział na ich atak.
21.03.2012 12:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Weźcie głęboki oddech i wyluzujcie - pisze producent na swojej stronie internetowej. - Nie czytaliście scenariusza. Nasz zespół blisko współpracuje z jednym z twórców oryginalnych "Żółwi ninja", razem chcemy wykreować bardziej złożone tło tej historii. Uspokójcie się. W filmie nie zabraknie wszystkich elementów, dzięki którym pokochaliście tę serię. Po prostu budujemy żółwiom nieco bogatszy świat.
Przypomnijmy, że za kamerą projektu stanie Jonathan Liebesman, który ma na koncie filmy "Inwazja: Bitwa o Los Angeles" oraz "Teksańska masakra piłą mechaniczną: Początek".