"Wojna domowa" jest nieśmiertelna. Wszystko przez suchy chleb dla konia

Serial "Wojna domowa" miał swoje kultowe postacie i teksty. Jednym zapadła najbardziej w pamięci Irena Kwiatkowska w roli mamy Pawła, innym wyluzowana Anula, a jeszcze innym nieznajomy, z uporem maniaka dopominający się o suchy chleb dla konia. Nikt nie mógł mu wytłumaczyć, że bułka, w dodatku maczana w wodzie, byłaby niezgorsza. Albo cukier w kostkach. Nic tylko chleb. I to suchy.

Alina Janowska i Elżbieta Góralczyk w serialu "Wojna domowa"Alina Janowska i Elżbieta Góralczyk w serialu "Wojna domowa"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Wojna domowa" powstała w 1965 r. z inicjatywy reżysera Jerzego Gruzy na kanwie felietonów Miry Michałowskiej, publikowanych w "Przekroju". Ich tematem przewodnim były codzienne problemy dorastania młodzieży i walka pokoleń. Zdjęcia kręcono częściowo w studio telewizyjnym, częściowo w bloku przy ul. Senatorskiej 24 w Warszawie. Jednym z najbardziej ulubionych wątków przewodnich jest wspomniany właściciel konia, żebrzący o suchy chleb. W swojej autobiografii Jerzy Gruza tak opowiada o genezie tego motywu:

- Miałem schadzkę z pewną panią w mieszkaniu blokowym, a tu nagle pukanie do drzwi. Ona jest przekonana, że to jej mąż i za żadne skarby mam nie otwierać. Patrzę więc przez wizjer i widzę obcego faceta. Otwieram i słyszymy: "zbieram suchy chleb dla konia..."

Dalsze losy dziecięcych gwiazd z czasów PRL

Gruza twierdzi, że ten najpopularniejszy serial połowy lat 60. padł ofiarą złej woli twardogłowych i zacofanych dygnitarzy partyjnych. Nie podobało im się, a w szczególności Władysławowi Gomułce, że serial bardzo przyjaźnie odnosi się do bigbitu, muzyki z gruntu kontrrewolucyjnej. Ale najgorsze było to, że śmiało podejmował tematy, które naprawdę nurtowały nastolatków, np. edukację seksualną. Bo po co niszczyć tak piękne legendy o bocianach czy kapuście? "Wojna domowa" demoralizowała młodzież i należało skończyć z tym bezeceństwem.

Kiedy decyzja już zapadła i władza ukręciła swój bicz, trzeba było tylko cierpliwie poczekać na odpowiedni moment, żeby nie działać po chamsku. W jednym z ostatnich odcinków sąsiadka Pawła, grana przez Alinę Janowską uczy psa siusiania na gazetę zamiast na podłogę. Pech chciał, że była to partyjna "Kultura", kierowana przez jednego z głównych ideologów PZPR Janusza Wilhelmiego. "Wojna domowa" zakończyła żywot po 15 odcinkach.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta