RozrywkaWojewódzki i Lizut żartują z Mariusza T. i demaskują "Super Express": to pornobiznes

Wojewódzki i Lizut żartują z Mariusza T. i demaskują "Super Express": to pornobiznes

Autorzy programu "Książę i Żebrak", podobnie jak większość mediów w Polsce, nie pozostali obojętni wobec wyjścia Mariusza T. na wolność po 25 latach więzienia. Wojewódzki i Lizut krytycznie odnieśli się do atmosfery strachu wokół tego wydarzenia, którą w ostatnich tygodniach skutecznie podsycały tabloidy. W ramach "solidarności" z byłym skazańcem prowadzący żartowali na antenie, krzycząc m.in.: "Wszyscy jesteśmy Mariuszami" czy "Mariusz, kochamy Cię".

Wojewódzki i Lizut żartują z Mariusza T. i demaskują "Super Express": to pornobiznes
Źródło zdjęć: © AKPA

13.02.2014 | aktual.: 14.02.2014 09:44

Sednem programu była jednak telefoniczna prowokacja wobec zastępcy redaktora naczelnego "Super Expressu". Mikołaj Janusz, dziennikarz Radia Rock, zadzwonił do redakcji tabloidu, podając się za Mariusza T. W rozmowie z nim zaproponował mu sprzedaż pamiętnika, a ten wyraził zainteresowanie. Niedługo po tym gazeta opublikowała materiał, w którym zapewniła, że zdemaskowała oszusta podającego się za pedofila. "Super Express" zganił też Kubę Wojewódzkiego za prezentowane w audycji poczucie humoru i poprosił o komentarz Nie chcę znać tego łachudry Wojewódzkiego, ojca jednej z ofiar Trynkiewcza.

- Trzeba być człowiekiem bez serca, by nie rozumieć tego dramatu, którego codziennie doświadczaliśmy, a który teraz, po wyjściu pedofila na wolność, jest jeszcze większy. Nie chcę znać tego łachudry Wojewódzkiego- powiedział redaktorowi gazety, która starała się dociec, jaki był cel autorów radiowej audycji z 11 lutego br. Obszernej odpowiedzi "Super Expressowi" udzielił Kuba Wojewódzki.

Pokazaliśmy, jak konstruujecie obrzydliwy spektakl z T. w roli głównej, czyniąc go bohaterem brukowca, żerując na rozpaczy rodzin ofiar, skrzętnie podlewając benzyną najniższe instynkty społeczne "W rzeczonej audycji kpiliśmy wyłącznie z was, redakcjo 'Super Expressu'. W satyrycznym programie pokazaliśmy, w jaki sposób konstruujecie swój obrzydliwy spektakl z T. w roli głównej, czyniąc go głównym bohaterem waszego brukowca, żerując na rozpaczy rodzin ofiar zbrodniarza, skrzętnie podlewając benzyną najniższe instynkty społeczne. Odpowiedzieliśmy ironią na wasz odrażający cynizm, w imię którego zarabiacie na rozbudzaniu strachu, atmosfery linczu i swoistej "pornografizacji" zbrodni, strojąc się w dodatku w szaty moralistów i rzeczników "prostego człowieka" - czytamy na facebookowym profilu dziennikarza, który zarzucił brukowcowi podobne postępowanie jak wobec Katarzyny W., bohaterki innej kryminalnej telenoweli sprzed kilkunastu miesięcy.

-"To paradne, że o cele naszego programu pytają nas ludzie, którzy przekupili matkę Madzi z Sosnowca, by wystąpiła w bikini na koniu na okładce waszego "produktu". W trwającym miesiącami serialu, zrobiliście z zabójczyni - celebrytkę, a z waszych czytelników - rządną krwi tłuszczę. Z T. stosujecie identyczny mechanizm. Nie sposób was nazwać dziennikarzami, a waszego porno-biznesu redakcją. Cele waszej działalności są akurat dla nas jasne - robić pieniądze na tym, co w ludziach wstrętne. Dlatego cieszymy się, że daliście się zdemaskować, próbując w naszym programie kupić pamiętniki od T. Polecamy wszystkim nagranie, w którym pierwszy zastępca redaktora naczelnego 'SE' zachęca zbrodniarza, by zarobił na swej popularności. Jesteśmy ciekawi, czy rodziny ofiar T. potraktują to, jako wasz wyraz szacunku"- podsumowuje Wojewódzki.

Demaskacyjnej wobec tabloidu akcji w Radiu Rock nie doceniła również Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka TVN skrytykowała Wojewódzkiego, posługując się przy tym wyjątkowo wymyślnym i ordynarnym określeniem, które jak tłumaczyła, zapożyczyła od samego showmana.

- Cytat za poetyckim kolegą, żeby nie było, że to ja: "on jest jak żałośnie zwiędły penis" - napisała na swoim facebookowym profilu.

Jeśłi nie słyszeliście omawianego odcinka programu "Książę i żebrak", prezentujemy jego fragment poniżej. Oceńcie sami, czy Wojewódzki przekroczył w tej kwestii granice dobrego smaku, a może inni zrobili to już na długo przed nim?

KŻ/AOS

Źródło artykułu:WP Kobieta
Kuba Wojewódzkimikołaj lizutprogramy rozrywkowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)