Wojewódzki do Marcinkiewicza: "Dlaczego uważasz, że PiS przegra wybory?"

W ostatnim odcinku programu Kuby Wojewódzkiego gośćmi byli były premier Kazimierz Marcinkiewicz i Rafał Collins. Wojewódzkiemu już na początku udało się zirytować tego drugiego.

Gościem Kuby Wojewódzkiego był Kazimierz Marcinkiewicz
Gościem Kuby Wojewódzkiego był Kazimierz Marcinkiewicz
Źródło zdjęć: © kadr z programu
Karolina Stankiewicz

18.05.2021 23:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kazimierz Marcinkiewicz 2 czerwca wystąpi na ringu. Podczas Collins Charity Fight Night stoczy swoją pierwszą oficjalną walkę. Do występu namówił go Rafał Collins, który organizuje wydarzenie. Kuba Wojewódzki zaprosił obu mężczyzn do swojego show, by porozmawiać z nimi o boksie i nie tylko.

- Nie wiem, czy pan wie, ale pan jest w świątyni lewactwa – przywitał Marcinkiewicza Wojewódzki. Dopytywał premiera, dlaczego zgodził się wziąć udział w walce. – On chyba do dziś nie wierzy, że się zgodził – skwitował Rafał Collins.

Marcinkiewicz zna Collinsa z czasów, gdy ten pracował na zmywaku w Anglii. Pochwalił go za to, że gdy tylko dorobił się pierwszych pieniędzy, od razu założył fundację, by pomagać innym. – Albo by kręcić karuzelę VAT-owską – zażartował Wojewódzki.

Te słowa obruszyły Collinsa, który powiedział: - Właśnie takie komentarze sprawiają, że fundacje w Polsce mają złe opinie.

Wojewódzki próbował usprawiedliwić swoje słowa, mówiąc: - Ale przecież trzeba przekraczać granice żartów.

- Ty już dawno przekroczyłeś – odgryzł się Collins.

W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat polityki. – Gdybyś mógł wyzwać na ring jakiegoś polityka, to kogo byś wyzwał? – zapytał Wojewódzki Marcinkiewicza.

- Oni się wszyscy nie nadają do niczego. Oni nie są politykami. Szkodnikami są. – Odpowiedział były premier.

- Dlaczego uważasz, że jakby wybory były w 2023 r., to PiS miałby je przegrać? – zapytał Wojewódzki.

- Gdyby w tym roku odbyły się wybory przyspieszone, to PiS by przegrał. Natomiast oni zdobyli 70 mld zł dla Polski i tymi pieniędzmi znów będą mogli kupić wyborców.

- Czyli jesteśmy w du..e? – dopytał Wojewódzki.

- Dokładnie – odpowiedział Marcinkiewicz.

W drugiej części programu na kanapie Wojewódzkiego zasiadła hip-hopowa formacja OIO. Jej członkowie mają po mniej więcej 20 lat. Wojewódzki dopytywał ich, jakie są ich priorytety. – Zdaję sobie sprawę z tego, że polityka ma na mnie duży wpływ. Ale ilekroć próbuję być w to zaangażowany, nie czuję tego. Jeszcze nie. Jestem skupiony na muzyce, na karierze – powiedział Young Igi

- Nie macie wrażenia, że mamy pożar w burdelu w tym kraju? – zapytał Wojewódzki.

- Mamy takie wrażenie, ale nie jesteśmy w stanie z tym nic zrobić – odpowiedział OKI.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Kuba Wojewódzkikazimierz marcinkiewiczrafał collins
Komentarze (23)