Wojewódzki do Ładochy: "Byłaś sucz. Wygryzłaś Dorotę Wellman z reklamy"
Kuba Wojewódzki zadowolony z dobrych wyników oglądalności, stwierdził, że może pozwolić sobie na jeszcze więcej. Prowadzący starał się upokorzyć Darię Ładochę niewybrednymi żartami, a Kabaret Młodych Panów pytał o to, jak powiedzieć "uprawiam seks" w gwarze śląskiej.
Pierwszym gościem, który zasiadł na kanapie Kuby Wojewódzkiego była Daria Ładocha. Kobieta zwyciężyła w show "Agent Gwiazdy 2", a na co dzień prowadzi kulinarny blog "Mamałyga". Kuba wyznał, że początkowo jej imię i nazwisko nic mu nie mówiło, jednak gdy zasięgnął języka wiedział, że Ładocha jest konkretną i przebojową kucharką.
- Sprawia wrażenie dziewczyny, która woli wejść komuś w drogę niż w d... - zapowiedział jej wejście showman.
Sama Daria zdawała sobie sprawę, że jak na gościa talk-show nie jest zbyt rozpoznawalna.
- Jak wjeżdżałam na parking to pan pytał, czy jestem z publiczności - wyznała ze śmiechem. - Ale nie dążę tak bardzo do celebryctwa, tylko staram się budować swoja markę, która, mam nadzieję, zmieni żywienie się polaków.
Kuba wypytywał Ładochę o jej tatuaże na przedramionach.
- Czy ty masz tatuaż kapusty tam?
- Nie to jest storczyk alpejski - odpowiedziała.
- Co wy musieliście ćpać! Trzeba było sobie zrobić kopytka - żartował prowadzący.
Wojewódzki poruszył też temat udziału celebrytki w show "Agent". Zdaniem prowadzącego nie ocieplił on jej wizerunku i przedstawił jako osobę, która knuje i jest konfliktowa.
- Byłaś raczej sucz, byłaś bicz - prowokował Kuba.
- Jak jedziemy na obcy kontynent i mamy bawić się z bandą to jest jakiś cel, nie pojechaliśmy tam spijać sobie z dziubków (...) Nie jestem konfliktowa, jaka konfliktowa! - wzburzyła się Ładocha
- Wygryzłaś Dorotę Wellman z reklamy- zaczepiał Wojewódzki. Po czym nieco się zreflektował, bo przypomniał sobie, jak w "Azji Express" wypadła jego partnerka Renata - Chyba otarłaś się o to samo, o co moja dziewczyna w innym programie, w końcu jest program, są zasady, jest jakiś cel - powiedział.
Później na kanapie zasiedli członkowie "Kabaretu młodych panów"
- Słyszeliście wcześniej takie coś jak Daria Ładocha? - kpił Wojewódzki, próbując ośmieszyć swojego poprzedniego gościa. Później Kuba pytał kabareciarzy o słowa w gwarze śląskiej i poziom rozmowy krążył wokół dwuznacznych wyrażeń, takich jak "łonaczyć". Panowie opowiadali też anegdotę, jak lecąć do Anglii w bagażu znaleziono u nich sztuczny pistolet, fałszywe pieniądze i mundur policyjny. Rekwizyty do występu sprawiły, że mieli oni spore kłopoty.
Podobał się wam ten odcinek show?