Dotknął do żywego. Wojewódzki bez litości o Jakimowiczu
Kuba Wojewódzki to nie tylko gospodarz talk-show w TVN. Dziennikarz co tydzień złośliwie komentuje życie znanych i lubianych. Tym razem dostało się Jarosławowi Jakimowiczowi. Wojewódzki nie miał dla niego litości.
Kuba Wojewódzki od 2008 r. pisze do "Polityki", gdzie co tydzień publikuje krótkie, ironiczne komentarze na temat bieżących wydarzeń. Bohaterami "Mea pulpa, czyli kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego" są politycy, sportowcy, dziennikarze, artyści i celebryci. Dla nikogo nie ma taryfy ulgowej, o czym boleśnie przekonał się Jarosław Jakimowicz.
"Jarek Jakimowicz pojawił się 4 czerwca w koszulce przedstawiającej zdjęcia uśmiechniętego Putina i Tuska z podpisem '10 kwietnia 2010'. Wszyscy czasami bywamy idiotami, ale niektórzy traktują to jako sposób na życie" - kpi Wojewódzki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandaliczna koszulka
O co chodzi? Otóż kiedy 4 czerwca w Warszawie odbył się liczący 500 tys. uczestników marsz zwolenników opozycji, pracownik TVP Info opublikował prowokacyjne zdjęcie. Jakimowicz pozował na nim w koszulce z grafiką autorstwa Wojciecha Korkucia z uśmiechającymi się do siebie Donaldem Tuskiem i Władimirem Putinem oraz podpisem: "10 kwietnia 2010".
Kompozycja była utrzymana w czerni i bieli, układając się w kształt trupiej czaszki. Co miało zapewne sugerować, że katastrofa smoleńska została zaplanowana przez Tuska i Putina.
Wspomniany Korkuć to jeden z ulubionych grafików prawicy. Robił m.in. plakaty o gejach gwałcących dzieci, plakat Marszu Niepodległości oraz plakat wyborczy Andrzeja Dudy.
Jakimowicza zabolało
Szpila Wojewódzkiego nie uszła uwadze pracownika TVP Info, który niedawno stracił posadę w "Pytaniu na śniadanie". Jakimowicz tradycyjnie dał upust frustracji na Instagramie, gdzie nazwał dziennikarza "namiastką mężczyzny", który "wyssał podły charakter z mlekiem matki".
Dodatkowo uderzył w Wojewódzkiego wygarniając mu przeszłość jego ojca, który był prokuratorem w PRL, który miał skazać członków rodziny Adama Ostrowskiego, występującego jako O.S.T.R.
W swoim wpisie były już współpracownik śniadaniówki TVP przyznał jednocześnie, że wierzy w "zamach smoleński".
"Zamordowano prezydenta Lecha Kaczyńskiego i 95 niewinnych osób. Powoli, ale zbliżamy się do ukarania winnych, dlatego wyjesz namiastko mężczyzny" - zakończył swój wywód Jakimowicz.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy szokującego i rozseksualizowanego "Idola" od HBO, znęcamy się nad Arnoldem Schwarzeneggerem i jego Netfliksowym "FUBAR-em" i, dla równowagi, polecamy najlepsze seriale wszech czasów. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.