Gorzkie słowa Smarzowskiego. Nie ma złudzeń, kto odpowiada za podział Polaków
Wojciech Smarzowski, autor kolejnego "Wesela", w rozmowie z Moniką Olejnik opowiedział m.in. o swojej wizji patriotyzmu, dalekiej od tej promowanej przez dzisiejsze władze. Gorzkie słowa z ust reżysera padły pod adresem prezesa PiS.
Najnowszy film Wojciecha Smarzowskiego - "Wesele" od trzech tygodni można oglądać w kinach. I tym razem reżyser takich filmów jak "Róża", "Wołyń" czy "Kler" kreśli w nim ponury obraz człowieka i mierzy się z trudnymi kartami polskiej historii. W przypadku swojego najnowszego filmu dotyka kwestii antysemityzmu.
Monika Olejnik, która gościła Wojciecha Smarzowskiego w czwartkowym programie "Kropka nad i", zapytała reżysera, czy w "Weselu" pokazuje prawdziwy obraz Polaka. Autor filmu uniknął jednoznacznej odpowiedzi.
- To jest opowieść o ludziach (...) Dla mnie człowiek ma tą ciemną i tą jasną stronę, człowiek musi się dobrze napracować, żeby być dobrym, musi niwelować tę agresywną siłę zła (…) - tłumaczył. Podkreślił jednak, że w dzisiejszej dyskusji nad trudną polską historią widać dążenie do jej wybielania.
- Nasza historia jest cały czas prasowana, najlepiej, byśmy byli bohaterami i ofiarami - zauważył reżyser, podkreślając, że rzadko kiedy jest ona tak jednoznaczna, jak chwieliby tego rządzący dziś politycy obozu władzy.
- Prezydent Duda powiedział, że szkoła teraz będzie uczyła prawdziwej historii: kto był zdrajcą, a kto był bohaterem. A tak życie nie wygląda - stwierdził Smarzowski, kładąc nacisk na to, że najważniejsza jest edukacja młodych pokoleń. - Dopóki najważniejsze informacje nie znajdą się w podręcznikach szkolnych, to nic się nie zmieni - stwierdził na antenie TVN24.
Rozmawiając także o silnych politycznych podziałach w Polsce Wojciech Smarzowski odpowiedzialnością za ten stan obciążył prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak ocenił, jest to celowe działanie obozu władzy, któremu łatwej jest sterować podzielonym narodem.
Daleko też Smarzowskiemu do tej wersji patriotyzmu, jaką promuje dziś środowisko Zjednoczonej Prawicy. - Jestem za patriotyzmem otwartym na innego człowieka, kulturę, na tolerancję, ale też na konfrontację z historią, na spojrzenie szerzej na nasze relacje polsko-żydowsko-niemieckie - powiedział autor "Wesela".