Wojciech Mann: "Nie jestem gwiazdorem, który się obraża, bo mu obetną stawkę"
Choć Wojciech Mann pracuje w mediach od kilkudziesięciu lat, jednocześnie jest w nich wielkim nieobecnym. Dziennikarz radiowej Trójki i prezenter kultowej "Szansy na sukces" w przeciwieństwie do innych gwiazd szklanego ekranu rzadko wypowiada się w mediach i udziela wywiadów. Jakiś czas temu jednak dziennikarz stał się jednym z głównych bohaterów plotkarskich mediów, po tym jak niespodziewanie dla widzów odszedł z muzycznego programu, doprowadzając tym samym do zdjęcia go z anteny. Ostatnio jednak Mann udzielił wywiadu, w którym zdradził, dlaczego zakończył współpracę z "Szansą", o czym będzie jego nowy program i dlaczego tak niechętnie rozmawia z kolegami po fachu.
Wojciech Mann: wielki nieobecny
Choć Wojciech Mann pracuje w mediach od kilkudziesięciu lat, jednocześnie jest w nich wielkim nieobecnym.
Dziennikarz radiowej Trójki i prezenter kultowej "Szansy na sukces" w przeciwieństwie do innych gwiazd szklanego ekranu, rzadko udziela wywiadów czy wypowiada się w mediach.
Jakiś czas temu jednak dziennikarz stał się jednym z głównych bohaterów plotkarskiej prasy, po tym jak niespodziewanie dla widzów odszedł z muzycznego programu, doprowadzając tym samym do zdjęcia go z anteny.
Ostatnio Mann udzielił wywiadu, w którym zdradził, dlaczego zakończył współpracę z "Szansą na sukces", o czym będzie jego nowy program i dlaczego tak niechętnie rozmawia z kolegami po fachu.
KŻ/AOS
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wojciech Mann: jego decyzja zszokowała widzów
Niespodziewana decyzja o odejściu Manna z "Szansy na sukces", którą dziennikarz powadził od 1993 roku, dla wielu telewidzów była szokiem.
Wraz z wycofaniem się prezentera, władze stacji zrezygnowały z dalszej produkcji show, co spotkało się z jednoznacznym rozżaleniem współpracowników Manna, jak i fanów programu.
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wojciech Mann: dlaczego odszedł z "Szansy na sukces"?
Atmosfery nie polepszały też lakoniczne i żartobliwe wyjaśnienia dziennikarza, który mówił, że jego decyzja jest wynikiem objawienia (rzekomo we śnie zobaczył Jana Pawła Woronicza) i doniesienia tabloidów, które sugerowały, że Mann odchodzi z programu, bo obraził się na producentów, którzy w jednym z odcinków znaleźli dla niego zastępstwo.
W rozmowie z dziennikarzem "Gazety Wyborczej" Mann dementuje jednak te plotki, twierdząc że dni "Szansy na sukces" i tak były już policzone.
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wojciech Mann: "Nie jestem gwiazdorem, który się obraża"
- Wbrew temu, co tu i ówdzie widziałem na swój temat, ja się nie obrażam. "Szansa" i tak zmierzała do absolutnego końca. Zaplanowany był ostatni sezon. Parę różnych wydarzeń spowodowało, że nie widziałem już sensu występowania w tym programie. Nie jestem gwiazdorem, który się obraża, bo mu obetną stawkę, zabiorą okno w garderobie albo czternaście młodych kobiet nie przyniesie mu schłodzonej wody z cytryną. To jest życie. Mam pracę, którą lubię, a jak przestaję ją lubić, to przestaję pracować - wyjaśnia dziennikarz.
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wojciech Mann: nie ciągnie go do telewziji?!
Jednak odejście z "Szansy na sukces" wcale nie oznaczało dla Manna rozstania z telewizją.
Jak wiadomo, dziennikarz pojawi się jesienią w ramówce TVP2 w swoim autorskim programie "Kocham to, co lubię". Jak jednak zapewnia, kolejny telewizyjny projekt wcale nie świadczy o tym, że ciągnie go do telewizji.
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wojciech Mann: nowy program to prozycja stacji
- Dawno przestało mnie ciągnąć. Gdyby tak było, to zacząłbym antyszambrować po różnych telewizjach, żeby się zorientować, czy mają ochotę mnie kupić. Tymczasem nie zrobiłem nic. Nie poszedłem do nikogo, a propozycja oficjalna wypłynęła od TVP2 - zdradza dziennikarz i zauważa, że kontynuuje współpracę z "Dwójką", bo w przeciwieństwie do innych stacji TVP 2 , nie jest nastawiona na wielkoformatowe gwiazdy.
- [...]* Dwójka nie szuka wielkich, wypasionych widowisk, więc może się zmieszczę w tej estetyce* - wyjawił Mann.
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Mann: jego nowy program zrobi bałagan w TVP?
O czym dokładnie będzie nowy program Manna? To jeszcze tajemnica.
Gospodarz zdradza jednak, że "Kocham to, co lubię" "[...] To program, który łączy elementy talk-show i magazynu rozrywkowo-kulturalnego. Bo jak by pan nazwał program, w którym będzie mniej lub bardziej znany gość, artysta-solista, zespół debiutantów, a do tego wszystkie żarty, scenki grane przez autorów, teksty piosenek zamienione na bardziej poprawne politycznie, czy parodie istniejących programów. I to wszystko w jednym worku. Jak to wszystko nazwać?- pyta Mann i sam podsuwa odpowiedź. - Może bałaganem?
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Wojciech Mann: medialny minimalista
Wojciech Mann wyjaśnił też, dlaczego w odróżnieniu od innych sław, tak rzadko wypowiada się w mediach. Jak stwierdził, jego postawa wynika z dwóch kwestii.
- "[...] Mam dużo swoich zajęć. Poza tym w języku angielskim jest takie słowo "overexposure" - jestem niewolnikiem tego słowa. Ta 'przesadna obecność' w mediach jest czymś niedobrym. To samo dotyczy moich wywiadów, występowania w różnych programach, czy komentowania wydarzeń w telewizjach. Mógłbym, jak niektórzy, pojawiać się w studiu pięć razy w tygodniu i komentować wszystko. Ale mi to nie pasuje. Robię więc to rzadziej i po swojemu - spuentował Mann.
KŻ/AOS
Poznaj historię Wojciecha Manna! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku