Wojciech Malajkat: Z przyjemnością wrócił na plan filmowy

Niekwestionowany hit 2011 roku. Jeden z najchętniej oglądanych polskich filmów, który ściągnął przed ekrany ponad 2,5 miliona widzów, zarabiając przy tym przeszło 50 milionów złotych. „Listy do M.” Mitji Okorna zrobiły prawdziwą furorę i stały się dowodem na to, że i u nas w kraju może powstać porządna komedia romantyczna.

Plejada gwiazd w filmie
Źródło zdjęć: © EastNews

/ 7Plejada gwiazd w filmie

Obraz
© EastNews

"Listy do M." Mitji Okorna zrobiły prawdziwą furorę i stały się dowodem na to, że i u nas w kraju może powstać porządna komedia romantyczna.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że "Listy do M. 2" w reżyserii Macieja Dejczera powtórzą sukces pierwszej części, a kina znów wypełnią się spragnioną dobrej rozrywki publicznością.

Na ekranie znów zobaczymy plejadę gwiazd – w tym Wojciecha Malajkata, który w ostatnich latach, pochłonięty innymi obowiązkami, rzadko kiedy gości przed kamerami. Tym razem jednak odmówić nie mógł i z przyjemnością wrócił na plan filmowy.

/ 7''Los mi raczej sprzyja''

Obraz
© EastNews

Urodził się 16 stycznia 1963 roku w Mrągowie. - Mój ojciec jest Niemcem. Został przesiedlony z Prus Wschodnich. Mama przyjechała z Kurpiów. Spotkali się w Mrągowie. W mieście żyło kilka niemieckich rodzin, ale większość była napływowa – wspominał w Rzeczpospolitej.

Choć jego rodzice wiele przeszli i nie było im łatwo, nigdy nie narzekali. Uczyli syna, by był optymistą i dobrym, szczęśliwym człowiekiem. On zresztą przyznawał, że nigdy nie musiał się mierzyć z poważnymi problemami.

- Rodzice mnie tak do życia usposobili – dodawał. - Nie dostałem też od życia ciosów, które by mnie powaliły na obie łopatki. Los mi raczej sprzyja, a z problemami sobie radzę.

/ 7Aktor z przypadku

Obraz
© EastNews

Długo nie spodziewał się, że ostatecznie wyląduje na scenie.

- Aktorem zostałem przez przypadek. Mój tata był stolarzem, mama krawcową, a ja chciałem być nauczycielem– tłumaczył w Rzeczpospolitej. Ze wstydem przyznaje, że na egzaminie w szkole teatralnej zjawił się słabo przygotowany i dostał się tylko dzięki wyrozumiałości komisji.

- Marnie pamiętałem tekst. Zresztą do tej pory przychodzi mi z trudem uczenie się na pamięć. Ale wtedy to było wręcz skandaliczne. Teraz mogę się już przyznać – wyznawał w Polskim Radiu. - To był bardzo poważny mankament mojego występu. Kiedy nie pamiętałem co jest dalej, rzucałem znaczące spojrzenie w kierunku komisji i ta litościwie podrzucała mi tekst. Tak wspólnie zdaliśmy do szkoły.

/ 7Aktorska kariera

Obraz
© EastNews

Ale Malajkat szybko udowodnił, że profesorowie nie mylili się, dając mu szansę.W teatrze zadebiutował jeszcze jako student i szybko zdobył uznanie krytyki.

Chętnie pojawiał się też na dużym („Wielki tydzień”, „Ogniem i mieczem”) i małym („Czterdziestolatek - 20 lat później”, „Defekt”) ekranie, a także użyczał głosu animowanym bohaterem, na przykład Mańkowi w „Epoce lodowcowej” czy Kotu w Butach ze „Shreka”.

W 2005 roku za dokonania w pracy artystycznej został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

/ 7Małżeńskie szczęście

Obraz
© AKPA

Malajkat może pochwalić się nie tylko dokonaniami artystycznymi, ale i udanym życiem uczuciowym. Katarzynę Engwert poznał jeszcze w liceum. Ich kontakt osłabił się, kiedy po studiach dziewczyna wyjechała za granicę. Ale* gdy wróciła, nie zamierzali dłużej ukrywać łączącego ich uczucia.* Pobrali się, a ich znajomi twierdzą, że trudno o bardziej kochającą się i lepiej dobraną parę.

Do pełni szczęścia brakowało im tylko dzieci. Kilka lat temu Malajkatowie podjęli decyzję i adoptowali chłopca i dziewczynkę.

/ 7Zawsze z boku

Obraz
© AKPA

Malajkat, w przeciwieństwie do wielu innych kolegów po fachu, nie narzeka na popularność.

– Sprawia mi przyjemność, gdy ludzie na mój widok zagadują, uśmiechają się, chcą sobie zrobić ze mną zdjęcie.To znaczy, że mój przekaz do nich trafia, jest solidny, a widz chce mnie poznać. Gdybym był im obojętny, nie byłbym popularny – mówił w magazynie Prestiż.

Ale nie da się ukryć, że aktor ma wiele szczęścia. Konsekwentnie unika wszelkich skandali, nie bryluje na imprezach, rzadko udziela wywiadów i ceni sobie prywatność – toteż jego nazwisko praktycznie nie pojawia się w brukowcach. Przyznaje, że na portale plotkarskie nie zagląda i nie musi toczyć walk z paparazzi.

– Nie walczę, bo nie jestem obiektem – tłumaczył.

/ 7''Niewiele jest dobrych scenariuszy''

Obraz
© AKPA

I choć Malajkat tak rzadko pojawia się na ekranie, na brak pracy nie narzeka.

- Zrezygnowałem z etatu w 2009 r., bo dostałem propozycję kierowania Syreną. Mam mnóstwo roboty. Wykładam w łódzkiej Filmówce, gram, reżyseruję – opowiadał w Rzeczpospolitej. - Myślę o przyszłości z nadzieją i radością.

Nie znaczy to jednak, że całkowicie zrezygnował z filmu.Niedawno pojawił się w „Obywatelu”, teraz będziemy mogli go zobaczyć w "Listach do M. 2".

– Nie otrzymuję tylu propozycji, co kiedyś. Widocznie w kinie nie ma teraz zapotrzebowania na postaci, które przez lata grywałem – wyznawał w Prestiżu, ale dodawał, że sam zrobił się wybredny i nie zamierza brać wszystkiego jak leci. - Niektóre propozycje same proszą się o odrzucenie. Niestety, niewiele jest dobrych scenariuszy.
(sm/gb)

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta