Wojciech Cejrowski przypomina obietnicę TVP. Ciągle nie wrócił na antenę
Pod koniec zeszłego roku Telewizja Polska zawiesiła współpracę z Wojciechem Cejrowskim. Wkrótce pojawiła się obietnica, że kontrowersyjny publicysta wróci na antenę TVP Info w styczniu. Na razie jest to obietnica bez pokrycia.
- Prezes TVP poinformował mnie, że chwilowe zawieszenie udziału pana Cejrowskiego w jednym z programów telewizyjnych wynikało z incydentu spalenia flagi UE, który został wyemitowany przez pana Cejrowskiego na YouTube z sugestią, że to fragment audycji TVP – mówił Krzysztof Czabański portalowi Wirtualne Media 10 grudnia 2018 r.
W tym samym czasie Czabański, jako przewodniczący Rady Mediów Narodowych, deklarował w radiu RMF FM, że Cejrowski "wróci do telewizji, będzie w programie od stycznia".
"Obiecali" – napisał Cejrowski na swoim Facebooku, zamieszczając odnośnik do artykułu ze słowami Czabańskiego, które nie zaowocowały powrotem podróżnika i publicysty do programu "Minęła 20" w TVP Info.
Zdaniem Cejrowskiego usunięcie go z TVP Info to pokłosie otwartej krytyki działań Jarosława Kaczyńskiego, który od lat obiecuje zająć się kwestią aborcji, a w rzeczywistości nie robi nic, by jej zakazać.
- Prezes Kaczyński ma za pazurami krew niewiniątek i jest u mnie od dawna na cenzurowanym. Bo obiecuje, nie po raz pierwszy w kampanii, że zajmie się dla mnie ważną, najważniejszą aborcją, a potem pod dywanik to wmiata, nie zajmuje się, kadencja mija i potem w następnych wyborach znowu mi obiecuje, że się zajmie – mówił Cejrowski w RMF FM.