Wodzianka powiększyła usta?!

None

Wodzianka powiększyła usta?!
Źródło zdjęć: © Facebook

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© Facebook

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

AR/KJ

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© Facebook

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© kadr z programu

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© kadr z programu

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© kadr z programu

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© kadr z programu

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© kadr z programu

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© Facebook

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

/ 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© Facebook

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

10 / 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© Facebook

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

Przekonajcie się sami!

11 / 11Znów ingeruje w swój wygląd?

Obraz
© Facebook

Dominika Zasiewska swoją karierę w mediach rozpoczęła od podawania wody gościom w talk show Kuby Wojewódzkiego. Po kilku latach stwierdziła, że jest bardziej ambitna i na krótko dołączyła do ekipy "Na językach". Jednak i ta przygoda należy już do przeszłości.

I już myśleliśmy, że Wodzianka na dobre zniknęła z show biznesu. Ale nic z tego. Ona nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Ostatnio opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia, na których jej usta wydają się o wiele większe niż dotychczas. Niektórzy internauci od razu zarzucili jej, że nowy wygląd na pewno zawdzięcza użyciu botoksu. Czy to oznacza, że po raz kolejny poddała się zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej?

Przypomnijmy, że Wodzianka już wcześniej przyznała, że poprawianie urody za pomocą skalpela nie stanowi dla niej problemu. - Nie mam z tym żadnego kłopotu. Coś tam poprawiałam, ale nie będę mówiła co. Chciałam sobie zrobić botoks w najbliższym czasie, żeby się tak nie marszczyć - mówiła. I jak zapowiedziała, tak zrobiła. Dołączyła do grona gwiazd, które pod czujnym okiem kamer poprawiły swoje kształty. W programie "Klinika urody" Zasiewska zdecydowała się powiększyć pośladki. Marzyła o doskonałej pupie. Według niej, daleko jej było do ideału. Dominiki nie odstraszyła nawet wizja bolesnych zastrzyków, z którymi wiąże się zabieg powiększania przy pomocy kwasu hialuronowego.

- Myślałam wcześniej o poprawie pośladków, bo schudłam i nie jest to ten kształt, o który mi chodziło. Chciałabym, żeby pupa była bardziej odstająca i wyżej, żeby była krzywizna, a nie płaski tyłek - wyjaśniła na antenie.

Na złośliwe komentarze pod jej najnowszym zdjęciem odpowiada, że jedynie ćwiczy tzw. dzióbek, bo chce być na czasie. Czy aby na pewno chodzi tylko o to?

AR/KJ

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta