Wnuczka Jacka Kuronia, Grażyna Gaja Kuroń, podbija salony. Chce być sławna
Kim jest?
Grażynę Gaję Kuroń mieliśmy okazję poznać w 6. edycji programu "MasterChef". I choć dostała łatkę "krewnej znanego człowieka", a więc Jacka Kuronia - czyli swojego dziadka, to konsekwentnie próbuje udowodnić, że ona także ma wiele do zaoferowania światu show-biznesu. Grażyna ma 23 lata i studiuje dietetykę. Jest najmłodszym z czworga dzieci Joanny i Macieja Kuroniów. Z bratem Jakubem prowadzi wideobloga "Kuroń gotuje". I choć żartobliwie powiedzieć można, że ze względu na pasję jej życie toczy się w kuchni, to nie do końca będzie to prawdą. Gaja Kuroń ostatnio zaczęła pojawiać się także na imprezach branżowych. Udzieliła nawet kilka wywiadów. Wychodzi na to, że wnuczka Jacka Kuronia dopiero się rozkręca.
Na salony marsz!
Jak wiadomo, większość karier celebrytów chyliłaby się ku upadkowi, gdyby nie czerwone dywany, ścianki i układy z paparazzi. I choć wiele gwiazd wzbrania się przed tego typu wyjściami, to nierzadko jest to konieczna część "pracy". Biznes musi się kręcić. No i się kręci. Bo choć Grażyny Kuroń niedawno nie znał nikt, to ostatnio była VIP-em na konferencji programu "Top Model".
Wysoko podniesiona głowa i elegancki look. Dziewczyna prezentowała się rewelacyjnie.
Fashionistka
Jak się okazuje, jej obecność na wydarzeniu TVN-u była jak najbardziej uzasadniona. Grażyna interesuje się modą. To jej druga pasja zaraz obok gotowania. Koleguje się nawet z niektórymi z projektantami mody.
"Pokaz LA MANIA Fashion. Przypomniało mi się, jak byłam na stażu w redakacji modowej, a teraz na ściance. Dziękuję!" - napisała wyraźnie podekscytowana na swoim profilu na Facebooku.
Wdzięk
Grażyna Gaja Kuroń wydaje się być bardzo wrażliwą osobą. A przynajmniej takie mamy wrażenie, przeglądając jej media społecznościowe. Nie jest nachalna i nie pokazuje się wszędzie i z każdym. Ma wielkie możliwości i skrzętnie to wykorzystuje. Na swoim biznesowym podwórku, to ona rozdaje karty.
Znajomości
Grażyna swego czasu zawitała również do telewizji śniadaniowej. Poznała się tam z wokalistą grupy Pectus, Tomaszem Szczepanikiem. Nie jest tajemnicą, że znajomości, to połowa sukcesu. Grażyna dobrze o tym wie.
Rodzinne koneksje
Rodzina Kuroniów to polityczno-kulinarna legenda, która na dobre zapisała się na kartach historii naszego kraju. Grażyna imię odziedziczyła po babci. Słynnej opozycjonistce i pierwszej żonie Jacka Kuronia. Zmarła krótko po 40. na chorobę płuc.
Nic dziwnego, że historia rodzinna tak ukształtowała 23-latkę. Przez trudne doświadczenia, z biegiem lat nabrała pewności siebie. Przypomnijmy, że jej dziadek - Jacek Kuroń, był jednym z przywódców opozycji w okresie PRL. Obok tego współzałożyciel KOR, dwukrotny minister pracy i polityki socjalnej.
Talent odziedziczyła po ojcu
Maciej Kuroń był znanym i lubianym prezenterem programów telewizyjnych o tematyce kulinarnej. Zmarł dokładnie 10 lat temu. Grażyna do dzisiaj przeżywa jego odejście.
- To był trudny moment – nagła, niespodziewana śmierć ojca, początek nowej szkoły, problemy finansowe. Mama została sama z czwórką dzieci i czterema psami. Chciałam czy nie, musiałam być samodzielna, odpowiedzialna - powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Nazwisko to nie wszystko
Niewątpliwie nazwisko Kuroń w przypadku Grażyny bardzo jej pomogło w rozwoju kariery. Jednak, jak sama przyznaje, nie zawsze jest kolorowo. Po dziś dzień ludzie oczekują, że rodzina Kuroniów nieprzerwanie będzie działać społecznie. W rezultacie obrywa się 23-latce.
- Zdarzyło mi się przeczytać o sobie: 'To wnuczka Kuronia? Ta pani się ośmiesza' - powiedziała po udziale w programie "MasterChef".
To dopiero początek
Grażyna Gaja Kuroń zapowiada, że to dopiero początek jej kariery. Dziewczyna ma na siebie mnóstwo pomysłów. Choć na salonach nie pojawia się zbyt często, to jest bardzo aktywna zawodowo. Stale działa w świecie mody i kulinariów. Zgrabnie łączy te pasje i widać, że spełnia się jak mało kto. Jej zimowym konikiem są narty. Więc, jeżeli nie spotkacie jej w kuchni, ani na ściance, to próbujcie na stoku. Wróżycie jej karierę?