Włodzimierz Szaranowicz wybaczył Maciejowi Kurzajewskiemu wpadkę
Gdy Maciej Kurzajewski zaprosił widzów "Świat się kręci" na program konkurencyjnej stacji, wszyscy byli pewni, że rażąca wpadka zakończy karierę dziennikarza w Telewizji Polskiej. Po emisji feralnego odcinka sprawę skierowano do Komisji Etyki TVP, która orzekła, że: "niedopuszczalne jest, aby dziennikarz TVP reklamował program komercyjnej stacji, konkurencyjnej wobec telewizji publicznej". W rezultacie prezenter został zawieszony, zniknął z anteny, a jego miejsce w programie Młynarskiej zajął Artur Orzech. Nie były to jednak jedyne konsekwencje jakie poniósł dziennikarz. Kurzajewski został też odsunięty od programów sportowych.
12.10.2015 | aktual.: 12.10.2015 11:13
Po pewnym czasie głos w sprawie zajęła Agata Młynarska. Współprowadząca "Świat się kręci" postanowiła wyciągnąć do niego pomocną dłoń i zawalczyć o jego dobre imię.
- Wpadki zdarzają się najlepszym! Maciek znakomicie sprawdził się jako prowadzący program i jako kolega, który rok temu z dnia na dzień podjął się zastępstwa, kiedy zachorowałam. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze z Maćkiem w naszym programie - napisała na Facebooku.
Okazało się, że Maciej Kurzajewski może liczyć nie tylko na wsparcie koleżanki z programu, ale również dyrektora TVP Sport Włodzimierza Szaranowicza. Choć jeszcze kilka tygodni temu, w rozmowie z Presserwisem, Szaranowicz twierdził, że powrót dziennikarza stoi pod znakiem zapytania (zobacz: Maciej Kurzajewski odsunięty także od sportu w TVP)
, dziś w jego wypowiedzi jest więcej optymizmu.
- Maciej nie pracuje teraz dla nas, ale wróci na antenę. Nie dostał kary finansowej. Wystarczy, że tymczasowo odsunięto go od prowadzania programów - stwierdził dyrektor redakcji sportowej w TVP w rozmowie z "Twoim Imperium".
Najwyraźniej dyrektor TVP Sport wybaczył Maciejowi Kurzajewskiemu wpadkę.