Włodzimierz Matuszak został oszukany. Organizator koncertu twierdzi, że nie zasłużył na wynagrodzenie
Gwiazdor "Plebanii" niedawno prowadził koncert. Niestety, kiedy przyszło do jego rozliczenia, Włodzimierz Matuszak usłyszał, że nie otrzyma honorarium. Aktor czuje się oszukany.
31.08.2018 | aktual.: 31.08.2018 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Prowadziłem w maju koncert Leo Rojasa. Dowiedziałem się, że nie dostanę kasy, bo podobno spałem za darmo w pensjonacie, który należy do organizatora imprezy – powiedział Matuszczak w rozmowie z "Faktem".
Organizatorem koncertu na Polanie Szymoszkowej był Łukasz Urban. Twierdzi on, że aktorowi nie należy się wynagrodzenie.
- Włodek i jego partnerka Karolina Nolbrzak kilka razy byli u nas w pensjonacie i nie płacili za pobyt. W tej sytuacji żądanie pieniędzy za prowadzenie koncertu to skandal. Zwłaszcza, że Włodek nie był przygotowany i mylił imiona wykonawców. Potem w internecie nazwał mnie oszustem - powiedział w rozmowie z gazetą.
Włodzimierz Matuszak zapowiedział, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie.