"Władca Pierścieni" powraca. Pomysłowa prezentacja nowych bohaterów serialu

Na razie Amazon Prime Video jest bardzo oszczędny w przekazywaniu mediom materiałów promocyjnych. W oficjalnym obiegu funkcjonuje tylko jedno zdjęcie z serialu opublikowane gdzieś na początku sierpnia ubiegłego roku. W połowie stycznia fani otrzymali jednominutowy materiał filmowy. Nie znajdziemy w nim jednak fragmentów superprodukcji. W efektowny sposób został zaprezentowany jedynie tytuł serialu, który brzmi w oryginale "The Lord of the Rings. The Rings of Power". Pierwszy klasyczny zwiastun zostanie pokazany dopiero podczas Super Bowl, czyli finałowego meczu futbolowej ligi NFL, który odbędzie się w nocy z 13 na 14 lutego.

W tym tygodniu pojawiła się natomiast bardzo pomysłowa prezentacja bohaterów serialu. Amazon Prime opublikował aż 23 plakaty, na których przedstawieni zostali wszyscy najważniejsi bohaterowie serialu. Nie zobaczymy jednak na nich twarzy, ani imion czy nazwisk aktorów. Na plakatach widzimy jedynie dłonie. To, jakie one są, co jest w nich trzymane pozwala snuć interesujące spekulacje.

Przypomnijmy, że realizację pierwszego sezonu korporacyjny gigant wydał ponad 700 mln dol. Śmiało można więc powiedzieć, że projekt Amazona stał się już największą filmową inwestycją w historii X muzy. Amerykański koncern przeznaczył na niego lwią część zysków, jakie osiągnął w ostatnim okresie. Zamknięcie budżetu "Władcy Pierścieni" zajęło finansowemu gigantowi dobrych kilka lat.

Amazon zakupił prawa do twórczości Tolkiena za astronomiczną kwotę 250 mln dol. w 2017 r. Od samego początku gotowy był więc ponieść gigantyczne koszty, aby bohaterowie Śródziemia ponownie zawładnęli wyobraźnią widzów. Koszt produkcji pierwszego sezonu "Władcy Pierścieni" ma wynieść 465 mln dol., co oznacza, że w sumie Amazon wydał już na ten projekt ponad 700 mln dol. Dla porównania, flagowy w tym roku projekt Netfliska "Wikingowie: Walhalla" kosztował raptem 120 mln dol.