"Wikingowie: Walhalla" największa produkcja Netfliksa. "Wiedźmin" przy niej się chowa

W sieci pojawiła się właśnie finałowa zapowiedź serialu Netfliksa "Wikingowie: Walhalla". Szefowie największej platformy streamingowej zapewniają, że będzie to najbardziej widowiskowa produkcja w całej historii medialnego giganta. Serial ma mieć premierę 24 lutego.

"Wikingowie: Walhalla" - ulubiony serial Polaków powraca
"Wikingowie: Walhalla" - ulubiony serial Polaków powraca
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe

Szefowie Netfliksa w sprawozdaniu podsumowującym IV kwartał 2021 r. wymienili kilka tytułów, z którymi w tym roku wiążą największe nadzieje. Na czele tego zestawienia znalazł się serial "Wikingowie: Walhalla". Jest to kontynuacja głośnej produkcji "Wikingowie", realizowanej w latach 2013–2020. Spin-off będzie jednym z najdroższych oryginalnych projektów Netfliksa. Pierwszy sezon, składający się z ośmiu odcinków, kosztował ok. 120 mln dol. Dla porównania budżet pierwszego sezonu "Wiedźmina" wyniósł 70-80 mln dol.

Oryginalny kanadyjsko-irlandzki serial powstał na zamówienie amerykańskiej stacji telewizyjnej History. Filmowy projekt cieszył się bardzo dużą popularnością na całym świecie. W Polsce stał się przebojem stacji TV Puls. Zawierał wiele wątków nawiązujących do prawdziwych wydarzeń lub fragmentów poematów i sag z całej, liczącej ponad 200 lat, epoki wikingów. Jego akcja rozgrywała się na przełomie VIII i IX wieku.

Kontynuacja "Wikingów", która jest już produkcją Netfliksa, osadzona została 100 lat później. Nie spotkamy więc żadnego ze znanych bohaterów. Od ich śmierci minęło tyle czasu, że stali się legendami dla kolejnych pokoleń wikingów. Twórca oryginalnej produkcji Michael Hirst podkreśla, że choć zrozumienie spin-offa nie będzie wymagało znajomości oryginalnej serii, to dzięki powracającym wspomnieniom wyczynów Ragnara, Ivara i innych legendarnych już postaci, pomiędzy obiema serialami zostania zawiązania fabularna więź.

"Wikingowie: Walhalla", podobnie jak oryginalny serial, był realizowany głównie w Irlandii, która zachwyca wspaniałymi plenerami. W głównych rolach wystąpili europejscy aktorzy, w tym wschodząca gwiazda skandynawskiego kina, szwedzka supermodelka Frida Gustavsson. Widzom Netfliksa znana już z jednego odcinka "Wiedźmina" (wcieliła się w postać Visenny). 

Szefowie największej platformy streamingowej liczą, że "Wikingowie: Walhalla" będzie cieszył się większą popularnością niż wspominana adaptacja prozy Andrzeja Sapkowskiego. Osiem odcinków "Wikingów" pojawi się na platformie 24 lutego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)