"Wiedźmin": Jak przez lata zmieniła się ekranowa Ciri?
Od czasu występów u boku Michała Żebrowskiego Marta Bitner bardzo wydoroślała. Teraz znów można ją oglądać w telewizji i to coraz częściej. Zobaczcie, jak obecnie wygląda. Ona jest zachwycająca!
Marta Bitner wyrosła na piękną kobietę!
Debiut u boku gwiazd
Bitner po raz pierwszy pojawiła się na ekranie, gdy miała zaledwie kilka lat. Od razu została rzucona na głęboką wodę, debiutując w produkcji jednego z najbardziej utytułowanych polskich filmowców - reżysera Andrzeja Wajdy.
Wystąpiła wówczas w filmie "Wyrok na Franciszka Kłosa", w którym wcieliła się w postać Wandzi. Dziewczynka pojawiła się u boku takich gwiazd, jak Mirosław Baka, Krzysztof Globisz, Andrzej Chyra czy Iwona Bielska.
Wielu młodych aktorów marzy, by zagrać z równie znanymi artystami. Ona otrzymała taką szansę już na samym początku zawodowej drogi.
Wielka szansa
Zanim trafiła na plan "Wiedźmina", wystąpiła w spektaklu Teatru Telewizji pt. "Mała córeczka".
Dopiero dzięki kreacji w ekranizacji sagi Andrzeja Sapkowskiego miała okazję pokazać, na co ją stać. W produkcji wcieliła się w księżniczkę Cintry. Obdarzona eteryczną urodą mała blondynka wydawała się wręcz idealną kandydatką.
Odtwarzana przez Bitner postać odegrała w filmie ważną rolę. To właśnie walka o nią była głównym motorem działań tytułowego bohatera produkcji.
Serialowa wersja książkowej sagi
Rok po kinowej premierze filmu na ekrany trafiła telewizyjna wersja produkcji, która nieco różniła się od pierwowzoru. W serialu Ciri pojawiła się w zaledwie czterech odcinkach.
Dla fanów nie było to jednak zaskoczenie. W opowiadaniach grana przez Martę bohaterka była postacią drugoplanową i taką też pozostała w serii.
Dobra czy zła aktorka?
Na twórców i obsadę "Wiedźmina" spadła fala krytyki. Niektórzy utrzymywali, że plastikowe dekoracje wręcz idealnie korelowały z drewnianą grą aktorów. Na Michale Żebrowskim nie zostawiono suchej nitki. Oberwało się też małej Marcie, której zarzucano, że na ekranie wypadła nienaturalnie.
Produkcja w reżyserii Marka Brodzkiego była ostatnim pełnometrażowym filmem z jej udziałem. Serialowa Ciri zniknęła i wszystko wskazywało na to, że skończyła przygodę z aktorstwem. Mówiło się, że bardzo dotknęły ją mało pochlebne opinie na jej temat.
Długo nie wytrzymała
W 2007 roku Bitner powróciła na ekrany. Mało kto rozpoznał w pewnej siebie nastolatce dawną bohaterkę "Wiedźmina". Odmieniona, pojawiała się gościnnie w serialu "Dwie strony medalu", "Barwy szczęścia".
Rok później w "Hotelu pod Żyrafą i Nosorożcem", gdzie wystąpiła u boku znanego obecnie z sitcomu "rodzinka.pl" aktora - Maćka Musiała.
Chociaż grała coraz więcej, w wywiadach zarzekała się, że występy w telewizji są jedynie jej dodatkowym zajęciem.
Wciąż na ekranie
- Lubię pracę na planie i chciałabym od czasu do czasu trochę się tym jeszcze pobawić, ale nie wiążę swoich planów zawodowych z aktorstwem - zdradziła wówczas Marta. Mimo tych zapewnień, kontynuowała przygodę występując przed kamerami.
W latach 2010-11 polscy telewidzowie mogli zobaczyć ją w serialu "Licencja na wychowanie".
Warto podkreślić, że rola Bitner wywołała bardzo pozytywne reakcje widzów, a w sieci pojawiły się ciepłe komentarze pod adresem młodej aktorki, o której mówiono, że jest niezwykle naturalna i świetnie rokuje. Swoją kreacją udowodniła też, że opinie na jej temat sprzed lat były krzywdzące.
Wszechstronnie utalentowana?
Po raz ostatni na ekranie zobaczyć ją można było w serialu "Lekarze". Wcieliła się w nim w postać baletnicy, która w ciężkim stanie trafia do szpitala w Toruniu.
Marta wykazała się na ekranie dużymi umiejętnościami dramatycznymi, potwierdzając, że świetnie radzi sobie nie tylko występując w produkcjach komediowych.
Nowa ekranowa piękność
Od premiery "Wiedźmina" minęła już ponad dekada. Dobrze widać to po Marcie, która bardzo wydoroślała. Aż trudno uwierzyć, ale w tym roku Bitner świętowała już 22. urodziny.
Urocza dziewczynka wyrosła na piękną kobietę. Na naszych oczach narodziła się nowa ekranowa piękność, którą zapewne jeszcze nieraz będziemy mieli okazję podziwiać w telewizyjnych i filmowych produkcjach.