Widzowie zniesmaczeni walentynkowym wpisem "M jak miłość". Poszło o Kalską i Roznerskiego

Walentynki to czas, w którym wielu okazuje sobie znacznie więcej czułości. Internauci składają ukochanym osobom życzenia w sieci, a niektórzy z nich chwalą się wspólnymi zdjęciami ze swoimi towarzyszami życia. To także czas, na którym korzystają firmy, kina, telewizje i producenci popularnych filmów i seriali. Nie tylko przyciągają do kin i przed telewizory, ale także do sieci, gdzie w wyjątkowy romantyczny dzień podnoszą zainteresowanie wokół swoich produkcji.

I tak w walentynki nie brakowało w mediach społecznościowych wpisów ze znanymi ekranowymi parami. Trzy grosze do romantycznego nastroju dorzuciło także, nomen omen, "M jak miłość".

Jak sama nazwa wskazuje, serial o wymownym tytule szczególnie traktuje o uczuciach. Także poza ekranem, choć tym razem okolicznościowy wpis nie do końca się udał. Na walentynkowej pocztówce serialu znaleźli się Iza i Marcin, w których wcielają się Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski.

I chociaż ich serialowy wątek dobrnął do szczęśliwego zakończenia, o czułości między parą aktorów trudno już mówić. Rozstali się, ale jak sami przyznali, są profesjonalistami i prywatne przeżycia nie przeszkodzą im w graniu zakochanych na ekranie.

Widzowie jednak są innego zdania. Uznali, że granie akurat tą parą w sieci w walentynki, niedługo jeszcze po tym, jak aktorzy się rozstali, było sporym nietaktem. W komentarzach nie kryją swojej dezaprobaty.

"Czemu daliście akurat dziś parę, która się w rzeczywistości rozstała?", "Dno i brak taktu", "Teraz to tak trochę dziwnie" – piszą rozczarowani. A wy co sądzicie?