Widzowie są wściekli. Netflix skasował kontrowersyjną produkcję

Polityka oszczędności platform streamingowych i wytwórni filmowych zaczęła obowiązywać. Warner Bros. wolał wyrzucić wysokobudżetowy film do kosza, aby w tym roku odpisać go od podatku. Netflix skasował właśnie serial, bo był zaledwie… popularny. Największa platforma stawia już tylko hity.

"Pierwsze zabójstwo"
"Pierwsze zabójstwo"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

03.08.2022 | aktual.: 03.08.2022 12:07

Ośmioodcinkowy serial "Pierwsze zabójstwo" opowiadał historię nastolatki, która pochodzi ze starej i potężnej rodziny wampirów. Aby przejść inicjację, bohaterka zobowiązana jest dokonać pierwszego, rytualnego wyssania krwi z ofiary. Za cel wybiera dziewczynę, która niedawno przybyła do miasta. Ta jednak okazuje się łowczynią wampirów, potomkinią słynnego rodu Van Helsingów. Na dodatek, przeciwniczki zakochują się w sobie.

Historia stworzona według algorytmu Netfliksa, wykorzystująca promowane na tej platformie motywy, zbierała całkiem niezłe recenzje (jak na oryginalne produkcje Netfliksa) i cieszyła się dość dużą popularnością. W ciągu pierwszych trzech tygodni wyświetlania był oglądany przez ponad 100 mln godzin. Na pewno nie był to zły wynik. Mimo to, szefowie największej platformy streamingowej postanowili nie kontynuować serialu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z krótkiej informacji przekazanej przez Netflix dowiadujemy się, że szefowie platformy "są dumni z pracy, jaką wykonali producenci, obsada i cała ekipa", a decyzja sprowadza się jedynie do kwestii "oglądalności w zestawieniu do kosztów serialu". To pokazuje, że Netflix, zgodnie zresztą z tym, co sam zapowiedział, będzie teraz stawiał na same duże hity. Średnia lub tylko dobra oglądalność może już nie wystarczyć, aby serial przetrwał.

Jak się okazało, "Pierwsze zabójstwa" miało sporo fanów. Nie mogą oni pogodzić się z decyzją "nastawionego wyłącznie na bicie kolejnych rekordów oglądalności" Netfliksa, która ich zdaniem świadczy o lekceważącym podejściu streamingowego giganta do widzów . Są oni przekonani, że serial zasługiwał na kontynuację.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

Zobacz także
Komentarze (3)