Widzowie rozczarowani programem "Azja Express 2". Uczestnicy pokazali swoje prawdziwe oblicza
[Galeria]
Za nami pierwszy odcinek długo wyczekiwanego show. Jak wypadli uczestnicy? Czy drugi sezon spełnił oczekiwania widzów?
6 września 2017 r. na antenie TVN zadebiutowało show "Azja Express 2". Poprzedni sezon cieszył się ogromną popularnością, a największą gwiazdą programu była Małgorzata Rozenek. Prezenterka już od samego początku zdobyła ogromną sympatię widzów. Wszyscy wyczekiwali kolejnych odcinków i kibicowali swoim ulubieńcom.
Czy druga seria zapowiada się równie ciekawie?
Marta Wierzbicka i Oliwia Kabasz
Dziewczyny bez wątpienia rozkochają w sobie widzów. W pierwszym odcinku pokazały jak szybko zmieniają się ich emocje - od zdenerwowania i rozczarowania, bo nic im nie wychodzi do ogromnej radości, że udało im się znaleźć transport.
- To takie frustrujace, jak widzisz, że inni już idą, a my nie możemy otworzyć pudełka - narzekała Marta Wierzbicka.
To one pierwsze trafiły na metę podczas początkowego etapu podróży. Marta Wierzbicka i jej przyjaciółka są bardzo wyluzowane i widać, że program traktują jako świetną przygodę.
Joanna Przetakiewicz i Łukasz Jakóbiak
Większość widzów z pewnością czekała na to, aby zobaczyć jak w ekstremalnych warunkach zachowa się kobieta luksusowa. Okazało się jednak, że projektantka nie miała problemu, aby gołymi rękoma sprzątnąć odchody słonia. Bardziej wymagająca była jeśli chodzi o nocleg:
- Pokazali nam jakąś szopę, najgorszy był brak wody. To było okropne, ta szopa otwarta na wszystkie strony i ten prysznic na zewnątrz. Powiemy im, że idziemy po jedzenie i już nie wrócimy.
Joanna Przetakiewicz siedząc na słoniu podczas wykonywania jednego z zadań wyznała, że czuje się jak w popularnym serialu "Gra o tron".
- Poczułam się jak Khaleesi latająca na jednym ze swoich smoków.
Łukasz Jakóbiak jak na razie funkcjonuje w cieniu projektantki. Para niewątpliwie wzbudziła dużo emocji, co widać po komentarzach w mediach społecznościowych:
- Przetakiewicz to raczej do "Damy i Wieśniaczki", i to jako wieśniaczka. Arystokratka z PRL-u. No i jej jasnowidz jest równie czarujący.
- Joanna Przetakiewicz chyba lekko wyniosła i zarozumiała, bez urazy. Nie zapraszajcie takich osób do programu. [pisownia oryginalna]
Tymon Tymański i Lucas Tymański
Tymon Tymański w programie jest dokładnie taki, jakim dał się poznać widzom i słuchaczom wielokrotnie wcześniej, czyli szczery i podchodzący z dystansem do różnych spraw. Dla niego nie jest najważniejsza wygrana, a przygoda i czas spędzony wspólnie z synem. W programie zwierzył się też na temat ojcostwa:
- My z mamą Lucasa właściwie nie mieliśmy związku. Byliśmy bardziej przyjaciółmi niż parą. Jak Lucas wrócił do Polski i powiedział, że chce mieć tatę, to bardzo się postarałem, ale ja się ojcostwa uczę w zasadzie cały czas.
Muzyk używa soczystego języka i jest po prostu sobą, co widać na ekranie.
Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz
Panowie są bardzo nastawieni na wygraną. Szczególnie przyjaciel Antoniego Pawlickiego, Paweł Ławrynowicz. Kompan aktora nieustannie wszystko analizował i mocno przeżywał fakt, że kobiety były od nich momentami lepsze. Przyjaciele raczej nie są też skłonni, aby ułatwiać innym wykonywanie zadań.
Ta dwójka może jeszcze nie raz zaskoczyć widzów, a także pozostałych uczestników. Jeszcze przed rozpoczęciem programu spekulowano, że ten duet może nie być najbardziej lubianą ekipą w show.
Michał Piróg i Piotr Czaykowski
Model i choreograf są nastawieni na dobrą zabawę i przygodę. Panowie zadeklarowali, że będą pomagali w show kobietom, aby mogły udwodnić mężczyznom, że one też potrafią wiele znieść w tak trudnych warunkach. Michał Piróg zażartował też z tego, czy z Piotrem Czaykowskim są parą.
- Jeśli ktokolwiek będzie się zastanawiał, czy jesteśmy z Piotrem parą, to niepotrzebnie. Sam rozpuściłem tę plotkę już parę lat temu.
Dorota Gardias i Katarzyna Domeracka
Dziewczyny, podobnie jak Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz, są nastawione na to, aby wygrać. Do zadań podchodzą bardzo ambitnie i emocjonalnie. Widać, że zależy im na tym, aby pokazać się z jak najlepszej strony. W komentarzach w mediach społecznościowych pojawiają się niewybredne opinie na temat pogodynki:
- Gardias druga Żenulka. [pisownia oryginalna]
Jest to nawiązanie do Renaty Kaczoruk z pierwszej edycji, którą tak określali internauci. Dlaczego? Renata za wszelką cenę chciała wygrać i program traktowała bardzo zadaniowo. Potrafiła nawet utrudniać swoim zachowaniem wykonywanie zadań innym, a także być niemiła wobec uczestników.
Myślicie, że Dorota Gardias pokaże pazury?
Julia i Zuzanna Bijoch
Nie da się ukryć, że siostry są najbardziej bezbarwnymi postaciami w drugiej edycji "Azja Express". Być może dlatego było ich tak mało na ekranie w pierwszym odcinku.
Agnieszka Woźniak-Starak
Podobnie jak w pierwszej edycji, tak i w tej, nie zabrakło Agnieszki Woźniak-Starak. Jej rola dalej jest niewielka i ogranicza się do tłumaczenia zadań i witania uczestników na mecie.
Sądząc po komentarzach w mediach społecznościowych pierwszy odcinek nie wzbudził takiego zachwytu, jakiego się spodziewano. Zdecydowanie jest mniej wyrazistych postaci niż w poprzednim sezonie.
- Może być, ale 1. sezon miał fajniejszych uczestników programu.
- Miało być fajnie, a wyszło jak zwykle.
- Ekipa zdecydowanie edycja numer 1. Resztę czas pokaże.
- Nuda :(
A Wam jak podobał się odcinek?