Widzowie pokochali go za "Belfra" i "Najlepszego". Pamiętacie, jak zaczynał Szymon Piotr Warszawski?
GALERIA
Szymon Piotr Warszawski w ostatnim czasie zaskarbił sobie sympatię widzów rolą inspektora Radosława Kędzierskiego, oficera CBŚ. Obok Macieja Stuhra okazał się jedną z najbardziej wyrazistych postaci dobrze przyjętego "Belfra". Jako dążący do prawdy i sprawiedliwości oficer pokazał widzom mocne, męskie kino. - Świetnie gra rolę, zdecydowanie najlepszy, bezwzględny glina - to tylko niektóre komplementy, jakimi wciąż obsypują go widzowie. "Belfer" to jednak nie wszystko. Pamiętacie, gdzie jeszcze można było go zobaczyć?
Telewizyjne początki
Aktorską smykałkę Warszawski ma we krwi. Jest synem aktorskiej pary, Piotra Warszawskiego i Agaty Witkowskiej. Niewielu pamięta, że aktor zdążył już zagościć na dłużej na małym ekranie kilka lat temu, w serialu "Galeria". Gdy serial się skończył, aktor zaczął pojawiać się w następnych, choć tylko epizodycznie. Można było go zobaczyć m.in. w "Ojcu Mateuszu", "Strażakach" czy "Głębokiej wodzie".
U boku najlepszych
Warszawski postawił raczej na karierę teatralną i filmową. Warto zaznaczyć, że aktor ma szczęście znajdować się w obsadach znakomitych filmów, jak np. "Bogowie", w którym zagrał u boku Tomasza Kota, wcielającego się w Zbigniewa Religę.
Nietypowe filmy
Wcześniej zagrał w jednej z ostatnich komedii Juluisza Machulskiego, "AmbaSSada". Warto dodać, że we wspomnianym filmie w Hiltera wcielił się Robert Więckiewicz, a w Joachima von Ribbentropa Adam Darski.
Znów na fali
W większości jednak były to drugoplanowe role, które nieco blakły przy głównych bohaterach. Dopiero gdy zagrał w "Najlepszym" terapeutę Pawła, pokazał, że nawet z mniejszej roli potrafi wykrzesać bardzo wyrazistą postać. Jako zasadniczy i bezwzględny pracownik Monaru przypomniał widzom, że należy do mocnego grona młodych aktorów.
Będzie o nim głośno?
Kto wie, być może teraz na dobre dołączy do polskich kinowych twardzieli. Lubicie oglądać produkcje z jego udziałem?