Widawska pokaże różki!

W nowym serialu „Apetyt na życie” gra Lidię Rylską, żonę Witka (Leszek Lichota) i mamę dwójki dzieci. To życzliwa, ciepła, radosna osoba, która ma mnóstwo pozytywnej energii.

Czuje się bezpiecznie u boku kochającego męża i uroczych dzieciaków, ale z drugiej strony chciałaby się także spełniać w pracy zawodowej.

– Mogę zdradzić, że moja bohaterka pokaże różki – mówiła Daria Widawska niedawno.

Aktorkę z serialową Lidią Rylską łączy jedna cecha, niezwykle przydatna w życiu – potrafi się cieszyć z tego, co ma. Tę sztukę Daria Widawska opanowała do perfekcji, zwłaszcza po tym, jak niemal otarła się o śmierć.

Ponad rok temu ciężko zachorowała. Trafiła do szpitala, nikła w oczach, jej stan się pogarszał z dnia na dzień, a lekarze nie wiedzieli, co jej jest i nie potrafili postawić właściwej diagnozy.

Po wielu żmudnych kuracjach poczuła się wreszcie lepiej, a wraz z poprawą zdrowia, zmieniła się też jej postawa wobec życia.

– Wierzę, że nie ma rzeczy, które pojawiają się na naszej drodze bez powodu. Mam wrażenie, że to wszystko przyszło po coś. Może, żebym zwolniła w życiu, zastanowiła się nad sobą? – mówiła Daria Widawska w jednym z wywiadów.

Aktorka przyznaje, że stara się ubarwiać swoje życie, by było jak najbardziej kolorowe. Jest zdania, że zawsze jest dobry moment, by przeżyć wielką przygodę, dlatego kilka miesięcy temu prawie bez namysłu zgodziła się na udział w rajdzie samochodowym po Maroku.

Jednocześnie docenia codzienność i potrafi cieszyć się drobiazgami.

– Radość sprawiają mi przede wszystkim zwykłe rzeczy. Niedzielny spacer. Słońce. Nie mam życiowego grafiku „to i to muszę osiągnąć”. Nie stawiam sobie celów, nie mam postanowień noworocznych. To nie leży w mojej naturze – przyznaje otwarcie.