"Wiadomości" TVP kontra Kinga Rusin. Widzowie oburzeni atakiem na dziennikarkę
Tego chyba nikt się nie spodziewał. W głównym wydaniu "Wiadomości" skrytykowano Kingę Rusin za jej instagramową relację z zamkniętej imprezy w Hollywood. Prześmiewczy materiał oburzył widzów, którzy nie wierzyli w to, co zobaczyli.
17.02.2020 | aktual.: 17.02.2020 08:22
Kinga Rusin nie ustaje w boju. Przypomnijmy, że prowadząca "Dzień Dobry TVN" opublikowała zdjęcie z Adele z prywatnej imprezy w Hollywood, usunęła je, by potem znów pokazać je światu. Przy okazji co rusz wydawała kolejne oświadczenia, tłumacząc swoje zachowanie. I gdy już wszyscy przyzwyczailiśmy się do obszernych wpisów Rusin, emocje opadły i świat powoli zaczynał o tej hollywoodzkiej aferze nieco zapominać, ni stąd, ni zowąd o całej akcji przypomniały... "Wiadomości". W niedzielnym głównym wydaniu programu informacyjnego TVP wyemitowano stronniczy materiał Macieja Sawickiego pt. "Medialna burza po wpisie Kingi Rusin".
Najpierw przypomniano, że Rusin w wywiadzie dla "Gali" zarzekała się, że chroni swoje życie prywatne. Później co rusz wytykano jej hipokryzję w tym temacie. Zacytowano też w prześmiewczy sposób (mężczyzna naśladował głos dziennikarki TVN) to, co swego czasu prezenterka pisała na swoim instagramowym profilu ws. jej imprezy z Adele. Na końcu dostało się też całej stacji TVN, a postawę Rusin skrytykowali Piotr Zelt i Jarosław Jakimowicz.
- Na szczęście Rusin skompromitowała głównie siebie, a nie Polskę, bo zagraniczne media określają ją głównie jako rosyjską prezenterkę telewizyjną. Złośliwi ferują, że to przez jej zachowanie. (...) Rusin to jedna z twarzy pseudoelity, która od lat próbuje wmówić Polakom, jak mają żyć. Ta grupa celebrytów chce uchodzić za arbitrów dobrego smaku i elegancji, ale gardzą Polakami. (...) Widzowie byli oburzeni, bo to właśnie dziennikarze TVN często kreują się na strażników tolerancji, używając jak pałki haseł rasizmu czy antysemityzmu w sporze z Polakami, którzy prezentują inne wartości niż gwiazdy komercyjnej telewizji - mówił autor materiału.
Wielu widzów przecierało oczy ze zdziwienia. Nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli.
"To jest temat na główne wydanie 'Wiadomości'?", "I wy się takimi bzdurami zajmujecie w 'Wiadomościach'?", "To na to poszło 2 mln złotych?!", "Jestescie tak samo infantylni jak pani Rusin, czytając to w taki sposób", "To główne pasmo TVP czy kabaret?" - piszą na Twitterze. Oglądaliście?