Szydzą z "Wiadomości TVP". Parodia zjednała sobie internautów

Popularny program "Weekend Update", kiedyś pokazywany na platformie Showmax, teraz jest obecny na YouTubie w nowej, "domowej" oprawie. To pastisz wieczornych wiadomości, ostro szydzący z naszych polityków.

Szydzą z "Wiadomości TVP". Parodia zjednała sobie internautów
Źródło zdjęć: © YouTube

22.04.2020 | aktual.: 22.04.2020 20:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Laura Breszka i Kamil Pruban znani są widzom programu satyrycznego SNL Polska, który emitowany był na platformie Showmax. Mieli tam swój segment zatytułowany "Weekend Update". Breszka i Pruban wcielali się w prezenterów wieczornych wiadomości, szydząc z polityków każdej opcji. Kiedy Showmax przestał nadawać w Polsce, zniknął też ten program. Teraz wrócił. Pierwszy odcinek programu zatytułowanego "Sama prawda" można zobaczyć na YouTubie i Instagramie. Uwaga, w filmiku padają niecenzuralne słowa.

Breszka i Pruban znów są prezenterami wiadomości. Żartują – mocno – z prezesa Jarosława Kaczyńskiego, z jego wizyty na Powązkach, z Kai Godek, z prezydenta Dudy.

Mało jest żartów z opozycji. "Żarty z czego?"– pyta Kamil Pruban, sugerując, że opozycji w Polsce po prostu nie ma, taka jest teraz słaba i nieskuteczna.

W związku z tym, że jest kwarantanna, pierwszy odcinek został nagrany w domu Laury Breszki. Potrzebny był dobry telefon, laptop, tablet i rejestrator dźwięku.

Laura Breszka opowiada WP: - To był spontan! Nagraliśmy ten odcinek chałupniczą metodą. Przykleiliśmy plastelinę do telefonu, żeby się trzymał. To nasz wkład w kwarantannę. Zrobiliśmy to całkiem za darmo. Nie jesteśmy do końca zadowoleni z efektu, bo stać nas na więcej. Drugi odcinek będzie lepszy.

Publiczność, która wcześniej zapraszana była do studia, tym razem była obecna poprzez aplikację Zoom na tablecie – ich śmiech słychać w tle.

Czy nagranie powstało z nudów?

Breszka: - Nie! Ja nagrałam w czasie kwarantanny pięć audiobooków. Miałam co robić, ale poczułam, że muszę się wypowiedzieć.

Kamil Pruban: - Bardzo lubimy to robić i mamy sentyment do tego programu, stąd pomysł, żeby znów zacząć go nagrywać. Poza tym mamy swoich fanów, którzy też na to czekali. W tych dziwnych czasach potrzeba nam humoru i dystansu jak nigdy. Ludzie tego potrzebują i my tego potrzebujemy.

Obraz
© East News/ Laura Breszka

Dużo częściej celem ataków są w programie obecne władze niż opozycja. Dlaczego?

Pruban: - To nie jest tak, że my jesteśmy w kontrze tylko do jednej opcji politycznej. To wynika z proporcji: po prostu rządu i prezesa PiS jest teraz więcej w mediach.

Laura Breszka: - My się nie opowiadamy za żadną ze stron. Akurat podsumowaliśmy ten tydzień, gdy Kaczyński wjechał na cmentarz, gdy były one zamknięte. U nas dostaje się wszystkim. Naszym ulubieńcem jest Ryszard Petru.

Obraz
© SNL Polska

Być może program trafi do jednej z polskich telewizji.

– Trwają rozmowy – mówi Pruban. – Dystrybucja być może będzie telewizyjna i internetowa. Docelowo możemy produkować jeden odcinek na tydzień.

Breszka: - Czekamy, jaki będzie odzew. Tak naprawdę to nasza społeczna, szybka akcja, żeby zdystansować Polaków do ciężkiej rzeczywistości. Toczą się rozmowy, żeby zrobić to bardziej profesjonalnie. Zobaczymy.

Komentarze (654)