Wątek z tego serialu budzi emocje. Szczepionka jako… antidotum na przeludnienie Ziemi
W kultowym brytyjskim serialu "Utopia" pojawił się wątek związany z pandemią wirusa przypominającego grypę. Niektórzy internauci zdążyli już zwrócić uwagę na pewne "podobieństwo" do tego, co dzieje się obecnie na świecie.
"Utopia" to ceniony serial, który doczekał się dwóch sezonów w latach 2013-2014. Opowiada historię grupki ludzi, którzy wchodzą w posiadanie niepublikowanej wcześniej części kultowej powieści graficznej "The Utopia Experiments" ("Eksperyment Utopia" ), gdzie podobno zawarto trafne przepowiednie dotyczące największych katastrof przyszłego stulecia. Bohaterzy sprowadzają na siebie uwagę międzynarodowej, tajnej i niebezpiecznej organizacji, znanej pod nazwą "The Network" ("Sieć"). Tym samym muszą odkryć tajemnice zapisane na kartach manuskryptu, zanim opisane katastrofy staną się rzeczywistością.
Tak się składa, że o tej dla wielu kultowej produkcji, która rok temu doczekała się także amerykańskiej wersji, znowu zaczyna się mówić w kontekście jednego konkretnego wątku. W piątym odcinku pierwszego sezonu jedna z postaci opowiada o powstawaniu szczepionki Janus, będącej antitodum na wirus, który ma być wypuszczony przez The Network. Okazuje się, że jest to także swoiste rozwiązanie problemu przeludnienia Ziemi, bowiem Janus ma wywoływać "trwałą i dziedziczną" sterylizację ludzi.
Rzecz jasna co niektórzy internauci wierzący w teorie spiskowe już zaczęli zastanawiać się, czy w tym przypadku fikcja nie przewidziała prawdziwych wydarzeń i nie pokazała ukrytego planu koncernów medycznych czy rządów. Jak doskonale wiadomo, wokół koronawirusa pojawiło się wiele fałszywych informacji, więc tego typu korelacja raczej nikogo nie powinna zdziwić. W końcu jednym z mitów jest chociażby "twierdzenie", że szczepionki przeciw Covid-19 powodują bezpłodność kobiet, czyli wypisz wymaluj scenariusz, jaki przedstawiono w "Utopii".
Brytyjskie Towarzystwo Płodności (British Fertility Society) stwierdziło jakiś czas temu, że "nie ma żadnych dowodów ani podstaw teoretycznych do tego, by sądzić, że którakolwiek ze szczepionek przeciw Covid-19 ma jakikolwiek wpływ na płodność u kobiet lub mężczyzn”. W rozmowie z "DW" Udo Markert ze Szpitala Uniwersyteckiego w Jenie wspomniał również, że nie stwierdzono związku z niepłodnością u kobiet zakażonych podczas epidemii SARS w latach 2002/2003. Białko tamtego wirusa było prawie identyczne z białkiem Covid-19.
Ponowne wypłynięcie tematu przynosi na pewno jeden plus – nowe osoby będą miały okazję obejrzeć brytyjski serial, który skądinąd jest dobrą rozrywką, umiejscowioną w dystopijnej fantazji, niedalekiej od klimatu produkcji jak "Czarne lustro" czy "Rok za rokiem".