"Wataha" – polski serial kryminalny, który podbił serca nie tylko Polaków

Nie wszyscy odbiorcy uważają polskie seriale za godne uwagi, ale są wyjątki. Jedną z produkcji, które koniecznie trzeba zobaczyć, jest "Wataha".

"Wataha" – polski serial kryminalny, który podbił serca nie tylko Polaków
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Sylwia Ścibak

"Wataha" – o czym jest ten serial?

"Wataha" to polski serial sensacyjno-kryminalny, który ujrzał światło dzienne w 2014 roku. Po emisji pierwszego sezonu, co trwało od września do listopada, zdecydowano się nakręcić sześcioodcinkowy sezon drugi, chociaż pierwotnie planowano poprzestać tylko na jednej serii. Emisja trwała od października do listopada 2017 roku.

Akcja Watahy dzieje się na granicy polsko-ukraińskiej w Bieszczadach i opowiada o pracy funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy zmagają się nie tylko z przemytem – broniąc jednocześnie bezpieczeństwa swojego kraju – ale też z konfliktami wewnętrznymi i intrygami. Sezon pierwszy rozpoczyna się od zamachu bombowego, w którym ginie kilku oficerów, w tym przyjaciele oraz ukochana jednej z czołowych postaci serialu, kapitana Wiktora Rebrowa (w tej roli Leszek Lichota). Rozpoczyna się śledztwo, które jednocześnie przeplata się z intrygami oraz wieloma mrocznymi tajemnicami. Wiktorowi towarzyszy prokurator Iga Dobosz (Aleksandra Popławska), komendant Konrad Markowski (Andrzej Zieliński), Adam "Grzywa" Grzywaczewski (Bartłomiej Topa) i inni.

Obraz
© Facebook.com

"Wataha" – międzynarodowy sukces

Serial "Wataha odniósł ogromny sukces nie tylko na naszym rynku. Co więcej, oglądalność pierwszego sezonu przerosła kultową "Grę o tron" aż trzykrotnie. Nic więc dziwnego, że fani domagają się kontynuacji serii. Sezon drugi miał premierę jednocześnie w 19 krajach Europy, w tym w Szwecji, Danii, Finlandii czy Hiszpanii. W 2016 roku pojawił się także w brytyjskiej stacji Channel 4 pod nazwą "The Border". W 2015 roku "Wataha" została nominowana do Orłów w kategorii Najlepszy filmowy serial fabularny, natomiast w 2018 roku zdobyła tę nagrodę, ale już za sezon drugi.

Obraz
© Materiały prasowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (101)