Waleria z "Love Island" nie jest zadowolona ze swojego ciała. Podda się operacji

Waleria z "Love Island" przez widzów uznawana była za jedną z najładniejszych uczestniczek programu. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o swoich kompleksach.

Trzeci sezon "Love Island" zadebiutował na antenie Polsatu 28 lutego. Najnowsza edycja przyciągnęła przed telewizory masę widzów. I nie ma w tym niczego dziwnego - w programie działo się naprawdę dużo. Finał 3. edycji wygrali Caroline Juchniewicz i Mateusz Zacharczuk.

Do samego końca walczyli również Waleria i Piotr oraz Ania i Czarek. Niedawno Waleria Szewczyk udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swoich kompleksach. Uczestniczka wyznała, że nie jest do końca zadowolona ze swojego wyglądu i chciałaby się poddać operacji.

- Wiadomo, każdy ma swoje kompleksy i jest to jak najbardziej normalne. Ale trzeba akceptować siebie i to, jakim się jest. Wiadomo, można dążyć do zmian, jak się ma super kompleksy albo uprawiać sport, jeżeli ktoś ma na to ochotę. Ale nie porównywać się do innych. Każde ciało jest piękne - zaczęła w rozmowie z JastrząbPost.

A co Waleria chciałaby poprawić u siebie? - Uważam, że mam za duże piersi, jak na moje ciało. Kompleksuje mnie to, chciałabym zrobić sobie redukcję. I mój pępek mnie kompleksuje. Nie podoba mi się mój pępek, jest szeroki i wdaje się, że mam duży brzuch - stwierdziła.

- Myślę o tym, aby zrobić operację pomniejszenia biustu. Teraz się zdecydowałam, że chcę to zrobić. Trochę się tego boję, bo jest to operacja inwazyjna. Wiem, że będę się lepiej czuła z mniejszym biustem, więc czemu nie. Mam teraz miseczkę E i F - podsumowała.

Zobacz także: Karolina Gilon zamieszka w Hiszpanii? "Czuję się tu, jak w domu"