Waldemar z "Rolnik szuka żony" żali się. Schudł przez stres w programie
Kolejna edycja programu "Rolnik szuka żony" już za nami. Jedną z postaci, która szczególnie przyciągnęła uwagę widzów, był Waldemar. Rolnik ma 41 lat i może pochwalić się naprawdę szczupłą sylwetką. Wyznał niedawno, że udział w show przypłacił utratą kilogramów.
26.01.2024 | aktual.: 26.01.2024 15:10
Fani "Rolnika" ze zniecierpliwieniem czekają na kolejny sezon. Do czasu emisji muszą zadowolić się treściami, jakie uczestnicy poprzednich edycji publikują w mediach społecznościowych. W 10. sezonie barwną postacią okazał się Waldemar. Przez jednych lubiany, przez innych niekoniecznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć rolnik początkowo nawiązał bliską więź z Ewą, w finale zaskoczył swoją decyzją. Okazało się, że kiedy relacja z kobietą nie wyszła, skontaktował się z Dorotą, którą wcześniej odprawił z kwitkiem ze swojego gospodarstwa, prosząc ją, o drugą szansę.
Dorota odwzajemniła względy Waldiego. Od tej pory obydwoje nie stronią od pokazywania w sieci czułych kadrów czy nagrań. Zapewniają fanów, że ich związek ma się świetnie.
Zobacz także
Widzom "Rolnik szuka żony" z pewnością nie umknął szczupły wygląd Waldemara. Mężczyzna ma 41 lat, a mimo upływu czasu udaje mu się zachować formę. - Jako 41-latek jestem w świetnej formie, co było widać na nagraniach. Ogólnie prowadzę bardzo dynamiczny tryb życia i nie lubię wolnego działania. Mam w sobie mnóstwo energii, którą z powodzeniem - jak Marta wspomniała w wizytówce - mógłbym obdarzyć kilka osób - przyznał Waldemar w rozmowie z Plotkiem.
Rolnik nie stosuje żadnych diet. Jest miłośnikiem polskiej kuchni, która do lekkich nie należy. Twierdzi, że szczupła sylwetka to w dużej mierze zasługa genów. - Nie stosuję żadnej specjalnej diety, jestem zwolennikiem tradycyjnej polskiej kuchni. Tak się składa, że szczupła sylwetka jest ze mną od zawsze. Myślę, że to zasługa dobrej przemiany materii, może też genów, gdyż mój tata też zawsze był szczupły. Nie mam absolutnie żadnej tendencji do tycia - powiedział.
Waldemar zdradził też, że emocje, które towarzyszyły mu przy kręceniu "Rolnika", wpłynęły na utratę pięciu kilogramów. - Przed programem ważyłem idealnie do mojego wzrostu, 83 kilogramy, ale program i emocje, które były na planie i podczas emisji, ściągnęły ze mnie jakieś pięć kilogramów. Dobrze czuję się w swojej wadze, ewentualnie chciałbym wrócić do idealnych 83 kilogramów. Liczę, że gdy kurz po programie całkiem opadnie, zdołam ją odzyskać.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.