Waldemar Milewicz wierzył, że prawdziwy reporter musi być w centrum wydarzeń. Kula dosięgła go w Iraku

Waldemar Milewicz był jednym z najsłynniejszych reporterów wojennych po 1989 r. Żył z poczuciem, że śmierć może nadejść w każdej chwili. Wyjazd do Iraku w 2004 r. był jego ostatnim.

Waldemar Milewicz zaczął pracę w TVP w 1981 r.Waldemar Milewicz zaczął pracę w TVP w 1981 r.
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 4Waldemar Milewicz wierzył, że prawdziwy reporter musi być w centrum wydarzeń. Kula dosięgła go w Iraku

Waldemar Milewicz zaczął pracę w TVP w 1981 r.
Waldemar Milewicz zaczął pracę w TVP w 1981 r. © AKPA

Milewicz zginął 7 maja od postrzału na drodze, niedaleko za Bagdadem. To była jego kolejna wyprawa do "jądra ciemności". Wcześniej widział piekło m.in. w Kambodży, na Bałkanach, w Somalii, Abchazji i Czeczenii. Strach nie był obcy, ale nie miał wiele zrozumienia dla korespondentów, którzy się boją i redukują swoje relacje do minimum. On wolał iść "na maksa".

/ 4Kłótnia z reporterem

Waldemar Milewicz w Iraku
Waldemar Milewicz w Iraku © mat.pras. TVP, Twitter

Od początku lat 90. Milewicz pracował w Dziale Zagranicznym TAI, który przygotowywał materiały dla "Wiadomości" i "Panoramy". W czasie wojny w byłej Jugosławii stracił nad sobą panowanie.

- Mieliśmy wysłannika w Zagrzebiu. Raz Waldek zaczął na niego krzyczeć, żeby pojechał tam, gdzie strzelają. Nasz wysłannik mu odmówił, po prostu się bał. Oczywiście przygotowywał relacje, ale w innej konwencji: przesyłał korespondencję dźwiękową przez telefon, a my kryliśmy ją obrazkami, które przychodziły z zagranicznych agencji. Doszło między nimi do ostrej wymiany zdań. [...] Wtrąciłam się w tę dyskusję, bo uważałam, że nie może nikogo zmusić do czegoś, co jest niebezpieczne. Ale Waldek był zwolennikiem takiego dziennikarstwa wojennego, w którym reporter jest na miejscu zdarzenia, najlepiej między okopami. Wkrótce sam zaczął wyjeżdżać i tego właśnie szukał - opowiadała w książce "Dziwny jest ten świat. Opowieść o Waldemarze Milewiczu" anonimowa współpracowniczka.

/ 4Widmo śmierci

Waldemar Milewicz, Kamil Durczok i Grażyna Torbicka na gali rozdania Telekamer w 2002 r.
Waldemar Milewicz, Kamil Durczok i Grażyna Torbicka na gali rozdania Telekamer w 2002 r. © AKPA

Koledzy reportera wspominali w książce, że szybko uzależnił się od wyjazdów w strefy konfliktów. Kiedy za długo siedział w redakcji, przypominał "chmurę gradową". Odżywał na wiadomość o kolejnym niebezpiecznym zleceniu. Zdawał sobie sprawę z najwyższej stawki, jaką mógł zapłacić.

- Któregoś dnia chodzi po redakcji i opowiada, że śniło mu się, jak gdzieś go powiesili. Przed wyjazdem do Czeczenii powiedział do mnie: "Wiesz, mam wrażenie, że ja stamtąd nie wrócę". Potem okazało się, że miejscowy przewodnik miał zaprowadzić ekipę do bojowników czeczeńskich, lecz zamiast tego wyprowadził ich w góry i tam zostawił w środku zimy. Otarli się o śmierć, więc można powiedzieć, że miał dobre przeczucie - wspominała Barbara Grad.

Na początku tzw. drugiej Intifady, która wybuchła w Autonomii Palestyńskiej w 2000 r., Milewicz zadzwonił do redakcji w stanie bliskim załamania.

- "Jest atak na palestyński komisariat, jestem w środku", powiedział. Po raz pierwszy i ostatni słyszałam, jak drży i załamuje mu się głos. Był przerażony. Musiał czuć, że może z tego nie wyjść. Widzieliśmy wtedy w filmowych materiałach agencyjnych, że były ofiary, ciała wyrzucano przez okno. Gdy zadzwonił po godzinie, był już w formie. Otrzepał się i poszedł dalej – mówiła Milena Kruszniewska.

/ 4"Czekam na telefon od taty"

Grób Waldemara Milewicza w Warszawie
Grób Waldemara Milewicza w Warszawie © AKPA

Na swoja ostatnią misję Waldemar Milewicz poleciał w 2004 r. do Iraku. 7 maja razem z ekipą jechał z Bagdadu do Karbali i Nadżafu. Samochód został ostrzelany z broni maszynowej.

- W pierwszej chwili pomyślałem, że gdzieś strzelają. Trzeba to filmować, ale w następnej sekundzie zobaczyłem, że szyba rozpryskuje się przede mną - relacjonował w rozmowie dla "Wiadomości" operator kamery Jerzy Ernst, który został ranny.

Reporter i montażysta Mounir Bouamrane zginęli na miejscu. Waldemar Milewicz osierocił córkę Monikę, która do tej pory nie pogodziła się ze śmiercią ojca.

- Dla mnie on ciągle żyje. Co niedzielę czekam na telefon od taty. [...] Szorstkość na ekranie i twarz, która nie zdradzała emocji, to były w stu procentach maski. W środku był ciepłym, wrażliwym facetem i kochającym ojcem. Potrafił wziąć mnie za rękę i nie wstydził się przy mnie rozpłakać. [...] Wiedział wszystko o moim życiu, podejmował za mnie decyzje. Przez całe życie byłam przyzwyczajona, że zawsze jest obok. Dlatego po jego śmierci nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Kiedyś poszłam do sklepu i przez pół godziny patrzyłam na półkę z papierem toaletowym, bo nie wiedziałam, który wybrać. Ciężko mi było odnaleźć samą siebie - wspominała tatę w "Vogue" Monika Milewicz.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice""Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta