"Wakacje z duchami": Kultowy młodzieżowy serial sprzed lat
W serialu "Wakacje z duchami" wystąpiła plejada znanych dziś aktorów. Na uwagę zasługuje zwłaszcza dziecięca część obsady. Niestety, większość z nich zniknęła z ekranów w latach 70. Emigracja, bezdomność, niespodziewana śmierć - los nie był dla nich przychylny... Co się z nimi stało?
Co się stało z serialową obsadą?
Plejada gwiazd
Na planie młodzi aktorzy byli otoczeni przez starszych kolegów po fachu. I to właśnie w świetnej obsadzie i ciekawej historii należy upatrywać sukces telewizyjnego hitu.
Produkcja została dobrze przyjęta nie tylko przez najmłodszych, ale także przez ich rodziców. Do teraz starsi widzowie chętnie sięgają po "Wakacje z duchami" i oglądają ten serial ze swoimi dziećmi i wnukami.
Janusz Gajos
Oprócz Wacława Kowalskiego i Romana Wilhelmiego, na ekranie zobaczyć można było najpopularniejszych w latach 70. aktorów.
W serialu zagrał Janusz Gajos, który pojawił się w roli "Antoniusza", asystenta profesora. Nie każdy pamięta tę postać. Było to już po jego występie w "Czterech Pancernych i psie".
Wkrótce okazało się, że ten występ był ostatnim przed zawodowym kryzysem, który czekał aktora.
Dziś nie może jednak narzekać na brak zawodowych propozycji.
Gustaw Lutkiewicz
Ten urodzony w 1924 roku w Kownie aktor zagrał fotografa Huberta, członka serialowej bandy. Po "Wakacjach z duchami" reżyserzy nie zapomnieli o nim, obsadzając w wielu rolach filmowych i telewizyjnych.
W ostatnich latach Gustaw Lutkiewicz wycofał się z życia artystycznego z uwagi na postępującą utratę wzroku. Nagrodzony wieloma państwowymi odznaczeniami po raz ostatni na ekranie pojawił się w serialu "Złotopolscy".
Zdzisław Maklakiewicz
Dziś wielu aktorów z obsady "Wakacji z duchami" nie ma już wśród nas. Tak jest m.in. z niezapomnianym Zdzisławem Maklakiewiczem.
Jako Graf stworzył popisową rolę.
Przy okazji rozluźniał atmosferę na planie, będąc wspaniałym gawędziarzem.
Henryk Gołębiewski jako Maniuś ''Pikador''
Jak wspominają twórcy, Henryk Gołębiewski, który zagrał Pikadora, był bardzo energiczny na planie serialu. Wszędzie było go pełno, często podsłuchiwał rozmowy starszych. Nie miał żadnych kompleksów. Choć przez grę zaczął mieć problemy w szkole.
Serial kręcony był w wakacje, ale Heniu musiał pamiętać o szkole, bo nie rozliczył się ze wszystkich przedmiotów i czekała go sesja poprawkowa. Udało mu się jednak zdać i otrzymał promocję do następnej klasy.
Henryk Gołębiewski
Dla Gołębiewskiego praca na planie była przede wszystkim dobrą zabawą, a dopiero potem pracą. Po serii sukcesów aktor zniknął na dwie dekady z ekranów.
Jego kariera raptownie się załamała. Henryk skończył szkołę zawodową i dostał powołanie do wojska. Z czasem rozpoczął pracę w brygadach remontowo-budowlanych, m.in. w Moskwie i NRD.
Powrócił dopiero pod koniec lat 90. Publiczność przyjęła go jednak oschle. Aktor bez skutku próbował odzyskać dawną sławę i popularność.
Henryk Gołębiewski
Przełomem okazała się rola zbieracza złomu, Ediego, w filmie Piotra Trzaskalskiego z 2002 roku. Produkcja z udziałem byłej dziecięcej gwiazdy zyskała przychylne recenzje krytyków.
Niespodziewany rozgłos okazał się być dla Gołębiewskiego jedynie chwilowym przebłyskiem dawnych dni sławy. Zamiast kolejnych pierwszoplanowych występów filmowych, aktor powrócił do ról epizodycznych.
Edward Dymek jako Mandaryn
O Edwardzie Dymku, czyli Mandarynie, twórcy mówili jako o introwertyku, ale dzięki temu idealnie pasującym do serialowej roli chłopcu.
Chociaż w swojej karierze wystąpił jedynie w trzech filmach, wielu uznaje go za jednego z najlepszych aktorów dziecięcych lat 70. Zaskakująco dojrzały, wykreował wspaniałe role w "Abel, twój brat" czy "Podróż za jeden uśmiech".
Edward Dymek
W dorosłym życiu Dymek miał poważne problemy osobiste. Jeszcze kilka lat temu w sieci krążyła plotka o jego domniemanej śmierci. Mówiło się, że popełnił samobójstwo pod koniec lat 70., strzelając do siebie z karabinu. Do zdarzenia miało dojść na terenie jednostki wojskowej, z której niedoszły aktor wielokrotnie uciekał.
Prawda okazała się nie mniej dramatyczna. Alkohol zniszczył życie dziecięcej gwiazdy. Odeszła od niego żona, a córka zerwała z nim wszelki kontakt.
Przez długi czas aktor był bezdomny. Mieszkał w pozbawionej prądu i kanalizacji ruderze, zlokalizowanej na terenie Brochowa – niesławnej dzielnicy Wrocławia.
Dymek zmarł niespodziewanie 29 lipca 2010 roku. Miał 52 lata.
Roman Mosior jako ''Perełka''
Marzenia o karierze aktorskiej nie spełniły się także w przypadku Romana Mosiora, który w serialu wcielił się w postać "Perełki". Twórcy wspominają, że chłopiec grał fantastycznie, tak samo jak inni młodzi aktorzy. Miał już wówczas za sobą debiut fabularny w filmie "Abel twój brat".
Po roli w "Wakacjach z duchami" zaistniał jeszcze w filmie o Panu Samochodziku: "Pan Samochodzik i Templariusze". Jakiś czas temu aktorzy z tamtej produkcji spotkali się i wspominali dawne czasy.
Roman Mosior
Okazuje się, że od lat 80. aktor mieszka w Niemczech, gdzie wyjechał niedługo po ukończeniu studiów. Jest absolwentem germanistyki na Uniwersytecie Wrocławskim.
Jak donosi kolorowa prasa, aktor ma za sobą nieudane małżeństwo zakończone rozwodem. Jest jednak szczęśliwym ojcem dwójki dzieci.
Parę razy do roku przyjeżdża do Wrocławia, gdzie mieszkają jego rodzice.
Joanna Duchnowska jako ''Dziewiątka''
Joanna Duchnowska zagrała w serialu "Dziewiątkę". Po zakończeniu serii otrzymała sporo propozycji filmowych i telewizyjnych.
Ostatnim ekranowym występem była w połowie lat 80. rola Leny w filmie "Baryton".
Dziecięca gwiazda zrezygnowała jednak z aktorstwa i wybrała dla siebie zupełnie inny zawód. Opuściła kraj i wyjechała na inny kontynent, by tam rozpocząć nowe życie.