W tym stroju wystąpił na antenie Polsatu. Widzowie musieli być zaskoczeni

Widzowie Polsatu musieli pewnie przecierać oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli na ekranie ekonomicznego eksperta. Wszystko za sprawą nietypowego stroju komentatora, który przed kamerami wystąpił w kostiumie lwa. O co chodzi?

Ekonomista Jan Zygmuntowski wystąpił w Polsacie w stroju lwa
Ekonomista Jan Zygmuntowski wystąpił w Polsacie w stroju lwa
Źródło zdjęć: © Twitter

Nie, ten nietypowy strój Jana Zygmuntowskiego, współprzewodniczącego Polskiej Rady Ekonomii to nie żart ani nie kadr z programu dla dzieci. Pierwszego maja ekonomista z Warszawy wystąpił przed kamerami Polsatu w kostiumie lwa, komentując na antenie rodzimy system podatkowy i liczniejsze w tym roku dla podatników zwroty, którymi tak chętnie chwali się rząd, wskazując na sukces Polskiego Ładu.

Choć wywód eksperta Polsatu brzmiał merytorycznie, to jego wygląd mógł budzić co najmniej mieszane uczucia wśród widzów. Dlaczego bowiem poważny ekonomista wystąpił przed kamerami w tak niepoważnym stroju? Jak się okazuje, wszystko ma swoje uzasadnienie, a Zygmuntowski wyjaśnił to jeszcze przed wystąpieniem na antenie Polsatu, na swoim twitterowym koncie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W poniedziałek 1 maja Jan Zygmuntowski zapraszał internautów na spotkanie w Warszawie, gdzie z okazji święta pracy Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zorganizowało pod swoją siedzibą rodzinny piknik i rozstawiło specjalne miasteczko.

Przy licznych stoiskach można było m.in. wziąć udział w panelu dyskusyjnym, skorzystać z badań profilaktycznych, kursu pierwszej pomocy, czy też uzyskać pomoc prawną. Można też było spotkać wspomnianego już eksperta w stroju maskotki.

- Z okazji święta pracy chciałbym życzyć wam wszystkim, żebyście byli odważni jak lew, gdy walczycie o swoje prawa pracownicze — powiedział Zygmuntowski w krótkim filmiku zamieszczonym w sieci, budząc konsternację wśród użytkowników Twittera.

Jak się okazuje, wybór stroju był nieprzypadkowy. Zygmuntowski żartował, że przygotował się po prostu na zapowiadaną przez meteorologów wcześniej chłodną majówkę.

Tak naprawdę jednak lew jest jednym z symboli, który pojawia się na nowej stronie internetowej poświęconej prawom pracy, do której odsyłał w swoim krótkim nagraniu Zygmuntowski. Stąd pewnie pomysł, by upodobnić się do lwa. Użytkownicy Twittera docenili pomysłowość działacza, który już został okrzyknięty lwem lewicy.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice""Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)