Konsternacja w TV Republika. "PiS przez kilka lat jechał po bandzie"

"W punkt"
"W punkt"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

24.04.2024 23:02, aktual.: 25.04.2024 07:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W środę, 24 kwietnia, w programie "W punkt" Katarzyna Gójska zaprosiła do studia czterech polityków i w debecie poruszyła m.in. sprawę związaną z pismem skierowanym do Sejmu przez Julię Przyłębską i oświadczeniem marszałka Hołowni, że nie wykona postanowienia Trybunału Konstytucyjnego.

- Objawił się sędzia ostateczny. Takiej funkcji w Polsce jeszcze nie było – tymi słowami Gójska rozpoczęła debatę polityczną. Przypomniała też wypowiedź Szymona Hołowni, który na pismo skierowane do Sejmu przez Julię Przyłębską odpowiedział, że "nie wykona postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, mrożącego działania Sejmu w sprawie wniosku o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu".

- Czy to jest tak, że w zasadzie dziś każdy może powiedzieć, że dokonał analizy np. działania Trybunału Konstytucyjnego, jakiegoś wyroku sądu, orzeczenia. Czy każdy z nas może, tak jak marszałek Hołownia, wybierać sobie do czego się zastosuje, a do czego się nie zastosuje? - zadała pytanie Katarzyna Gójska i na swoje nieszczęście poprosiła o odpowiedź posła Konfederacji Dobromira Sośnierza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie zapoznałem się z argumentacją pana marszałka Hołowni… - zaczął poseł Konfederacji, ale redaktora TV Republika od razu mu przerwała. - A nie, to już się pan zapoznał. To jest właśnie wszystko – powiedziała.

Niespodziewana krytyka PiS

- A jeśli to wszystko to trochę słabo – odpowiedział Sośnierz. Katarzynę Gójską oraz posła Marka Suskiego wyraźnie rozbawiła ta odpowiedź, ale po chwili uśmiech zniknął z ich twarzy, bo musieli wysłuchać ostrej krytyki działań Prawa i Sprawiedliwości, gdy partia ta była przy władzy.

- Oczywiście, że jesteśmy w momencie, w którym doczekaliśmy się całkowitego rozkładu tego państwa. Ale najpierw PiS przez kilka lat jechał po bandzie, falandyzował prawo, nie publikował wyroków trybunału i różne takie hece robił. W odpowiedzi na to wyhodował sobie opozycję pałającą rządzą zemsty już zupełnie z pogwałceniem prawa. Jak PiS robił źle, to oni robią jeszcze gorzej. Nie wiem, jak teraz ma funkcjonować, w sytuacji, w której mamy podwójny porządek prawny – podsumował sytuację poseł Konfederacji. Po tych słowach w studio TV Republika zapadła chwila ciszy.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (116)
Zobacz także