Dawny kochanek Weroniki
Adam spróbuje przedstawić własną wersję wydarzeń. Żmuda powie, że to Piwoń sprowokował go do pobicia. Siedlecki mu jednak nie uwierzy. Wkrótce okaże się, że prokurator doskonale zna się z nową wybranką serca oskarżonego o pobicie lekarza - Weroniką. Siedlecki był bowiem dawnym kochankiem policjantki. Mężczyzna spróbuje odnowić ich znajomość:
- Myślałem, że dasz się zaprosić na kawę, może nawet odświeżylibyśmy stare wspomnienia.
- Przestań. Powiesz jeszcze słowo i oskarżę cię o molestowanie.
- Nie dasz rady, złotko. Ja tu jestem od oskarżania.
- A powiedziałeś wtedy o nas szanownej małżonce? No widzisz. Grzeczny masz być, prokuratorku. To mój teren, mój komisariat i nie prowokuj mnie.