W "Rolnik szuka żony" kandydatki zawitały do domów. Zobaczcie, jakimi "brykami" jeżdżą uczestnicy show TVP
[GALERIA]
Za nami kilka emocjonujących odcinków "Rolnik szuka żony". Krzysztof, Jan, Marek, Łukasz i Grzegorz przywitali swoje kandydatki w gospodarstwach. Jeżeli myślicie, że któryś z nich prowadzi skromne życie, to jesteście w błędzie. Wystarczy spojrzeć na samochody, którymi jeździli w ostatnim odcinku.
Aż się kurzyło!
Grzegorz do swojej ogromnej posiadłości na początku programu pędził czarnym BMW. Aż się za nim kurzyło - dosłownie. Ostatecznie zdążył ze wszystkimi zaplanowanymi rzeczami i szczęśliwie przywitał swoje kandydatki.
Czarnym wozem po Jessikę
Krzysiek również lubuje się w czerni, gdyż BMW tego koloru podjechał m.in. po ulubienicę widzów, Jessikę. Ta w programie zdradziła, że tańczy na rurze, a na przywitanie wręczyła rolnikowi różowe kajdanki. Myślicie, że Krzysiek już żałuje swojego wyboru?
Jan wcale nie gorszy
Jan był przeszczęśliwy na myśl o tym, że w jego domu będzie tyle kobiet. W olbrzymim domu każdej z wybranek przygotował osobny pokój, a po jedną z nich podjechał samochodem. Tę - zdaje się - najbardziej zauroczoną.
Dobra patria na męża
Bez wątpienia program "Rolnik szuka żony" zrywa ze stereotypem skromnego człowieka, który mieszka w małej chatce i przemieszcza się po polach traktorem wątpliwej jakości.